Ale Ty akurat posprzątałaś, to też nie jest wymierne (?) Ja żeby pokazać bezwstydu musiałabym posprzątać, a ogarnąć co ja w ogóle mam na tym pulpicie to masakra.
No w zasadzie tak od kiedy mi zaginęła praca semestralna w zeszłym roku (prawdopodobnie poleciała w niebyt ;p) w moim bajzlu staram się od czasu do czasu `przerzedzić pulpit`