Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Golem z Limehouse"!
Lubię powieści sensacyjne i kryminalne. Znakomicie spełniają funkcję rozrywkową, mogą także być przetarciem przed podejściem do innych typów literatury. No bo kiedy po raz setny okazuje się, że zabił ten, którego najmniej podejrzewano, zapewne zapragniemy nieco zmienić konwencję. A poza tym wśród przedstawicieli tych gatunków również zdarzają się prawdziwie rewelacyjne, niepodrabialne pozycje, na przykład „I nie było już nikogo” Agathy Christie”, „Sześć grobów do Monachium” Mario Puzo czy „Ostatnia granica” Alistaira Macleana.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!