class="lbox">
Któż ze współczesnych nie słyszał o Neilu Gaimanie? Jeden z najsłynniejszych autorów naszych czasów, odpowiedzialny za wysoko oceniane na naszych łamach „Nigdziebądź” i „Amerykańskich bogów”, popełnił także kilka zbiorów opowiadań. Jeden z nich, „Cuda i zmyślenia”, ukazał się w Polsce nakładem wydawnictwa MAG i trafił również w moje ręce. Mówiąc szczerze, Gaimana zbyt dobrze nie znam – jedynie z „Gwiezdnego pyłu”, który był dla mnie po prostu niezłą książką – toteż recenzję pisałem bez żadnych wcześniejszych sympatii czy zaszłości.
„Cuda i zmyślenia” są pozycją, gdzie proza miesza się z poezją (tej pierwszej uświadczymy zdecydowanie więcej). Każde opowiadanie opatrzono przedmową, przybliżającą nam genezę powstania, informującą o otrzymanych zań nagrodach lub po prostu zawierającą autorską anegdotkę.