Tak, to prawda! Budżet filmu ma wynieść około 20 – 30 milionów dolarów! Taką informację podał Tomasz Bagiński w wywiadzie dla Dzień Dobry TVN. Niedawno pojawiło się również oficjalne oświadczenie studia Platige, w którym poinformowano, że znaleźli oni partnera w Hollywood, konkretniej chodzi o firmę Sean Daniel Company, odpowiedzialną m.in. za "Mumię". Film bazował będzie na dwóch pierwszych opowiadaniach Sapkowskiego – "Wiedźmin" oraz "Mniejsze zło". Studio Bagińskiego nad projektem pracuje już od czterech lat.
class="lbox">Sam reżyser w wywiadzie opowiada "To będzie, jak na te filmy, które się realizuje w Polsce, przedsięwzięcie gigantyczne." Dodaje, że mocno starają się zachować ducha książki, co jest bardzo trudną rzeczą w ekranizacjach.
Wydaje mi się, że zaczęcie od nich [dwóch opowiadań] i zbudowanie filmu bardzo mocno takiego, użyję amerykańskiego słówka, "sfokusowanego" na bohaterze, na Geralcie, jest dobrym pomysłem na pierwszy film.
Scenariusz już powstał, teraz rozpracowywane są różne próby i poprawki, by następnie rozpocząć zdjęcia. Wiemy, że w postać Geralta wcieli się anglojęzyczny aktor, jednak na razie nie znamy żadnych konkretów. Warto też wspomnieć, iż reżyser planuje kręcić w Europie Wschodniej.
Chodzi o piękne przestrzenie, o przyrodę, o te miejsca, z których ja sam się wywodzę, a pochodzę z Podlasia. Mamy w Polsce miejsca, które są niesamowite i absolutnie unikalne na skalę światową, a filmowo nie są wykorzystane.
Premiera filmu zapowiedziana jest na rok 2017. Natomiast nie jest jeszcze znany jego tytuł. Jak wiadomo, prawa autorskie do marki "The Witcher" posiada studio CD Projekt, które nie zamierza się nimi dzielić. Bagiński współpracował z nimi m.in. przy produkcji zwiastuna nowej gry CDP – "Cyberpunk 2077". Cały wywiad można zobaczyć online pod tym linkiem.
Co sądzicie o tych planach? Czekacie z niecierpliwością na film? Czy może boicie się "holyłudzkiego" wpływu?