Audrey

Hej
No tak w sumie jak w opisie. Tyle osób ma swój temat tutaj, że aż mi się smutno zrobiło, że ja nie Chociaż pewnie nie ma niczego, co byście bardzo chcieli o mnie wiedzieć, ale chciałam mieć taki temat O.
Odpowiedz
Oraz od opisania swojego stosunku względem Lolth.
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
I masz! Jak się imasz za image.
Odpowiedz
Od przedstawienia siebie... hmmm... No to mam na imię Marta (prawdziwy szok, nie?) i mój tata bardzo długo twierdził, że to przecież oryginalne imię. Przestał tak twierdzić, kiedy w liceum miałam w klasie 4 Marty A na studiach było 7 Mart Nowak

Mam 24 lata, ważę 45 kg i mam 164 cm wzrostu.

Mam w życiu dwa uzależnienia: książki i herbatę.

Jestem magistrem polonistyki i te studia naprawdę spaczyły mi mózg, więc zdarza mi się liczyć ludziom błędy językowe, chociaż ich im nie wytykam, bo nie wypada. Po tym jak ktoś mówi i pisze oceniam, czy jest inteligenty, mam z nim o czym rozmawiać i czy mi się chce. Zazwyczaj takie oceny się sprawdzają.

Cierpię na nadambicję.

Moja mama twierdzi, że ze swoimi ocenami jestem bezlitosna, a mówiąc bardziej wprost mam wredny charakter i lubię się wyzłośliwiać.

Nienawidzę kiedy ktoś zaczyna maila od witam.

Wymyśliłam sobie taki pseudonim, bo zawsze chciałam wyglądać jak Audrey Hepburn.

Dopóki nie wysłałam maila w odpowiedzi na ogłoszenie rekrutacyjne, nie wiedziałam, że ta strona istnieje. Wysłała mnie tutaj koleżanka, która stwierdziła, że się marnuję i nie chcę chyba całe życie tylko bloga prowadzić. Obiecała też, że jak mnie nie przyjmą to mogę zwalić winę na nią. No ale nie musiałam, chociaż jak czytam to, co wtedy wysłałam to się zastanawiam pod wpływem czego była redakcja podczas oceny...

Już wiem, że Lolth to ktoś, ale do dzisiaj nie wiem, dlaczego moje pytanie o to, czy jest cosiem czy ktosiem wywołało aż takie oburzenie

I chyba nic mi więcej nie przychodzi do głowy. Pytania, postulaty, wolne wnioski, skargi i zażalenia...?
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Audrey dnia sobota, 1 sierpnia 2015, 22:08 napisał

Moja mama twierdzi, że ze swoimi ocenami jestem bezlitosna, a mówiąc bardziej wprost mam wredny charakter i lubię się wyzłośliwiać.


Aż nie mogę w to uwierzyć Przecież na GE jesteś jedną z najmilszych osób

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Audrey dnia sobota, 1 sierpnia 2015, 22:08 napisał

Mam w życiu dwa uzależnienia: książki i herbatę.


Herbatę? Dlaczego nie kawę? Jestem zaskoczony, mały odsetek ludzi przedkłada ambrozję, jaką jest herbata, nad czarną, w sumie nawet dobrą, ale z pewnością niedoskonałą kawę (ewentualnie z dodatkiem mleka).

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Audrey dnia sobota, 1 sierpnia 2015, 22:08 napisał

Nienawidzę kiedy ktoś zaczyna maila od witam.


Skąd ta nienawiść? Ja dość często używam tego zwrotu

Często czytałaś fantastykę przed dołączeniem do redakcji?
Odpowiedz
No to dawaj swoje top 5 książek, hue-hue-hue
Odpowiedz
Krzysiu, ja się dobrze maskuję, żeby nie było widać, że jestem taki geniusz zła
Kawy nie lubię, więc jej nie piję, moi znajomi już się przyzwyczaili, że nie dostaną kawy, jak do mnie przyjdą
A "witam" kojarzy się z "żegnam" i jest niegrzeczne, usłyszałam to kiedyś na zajęciach i mi taka niechęć do tego zwrotu została
Czytałam fantastykę, ale nie za dużo i raczej same klasyki: Potter, Hobbit, Władca, Narnia, Wiedźmin, Mort, Dracula.

Wiktul, dlaczego tylko 5?! Mówisz, masz:

1. J.K. Rowling - cykl powieści "Harry Potter"
2. Joseph Heller - "Paragraf 22"
3. Mark Haddon - "Dziwny przypadek psa nocną porą"
4. Jane Austen - "Duma i uprzedzenie"
5. Umberto Eco - "Imię Róży"
Odpowiedz
Uff, jak to dobrze, że jesteś kolejnym "kimś", kto siedzi na forum o fantastyce, ale nie czyta głównie fantastyki

A propos "witam" na początku maili - w jaki sposób (Twoim zdaniem) powinno się rozpoczynać maile? Na polonistyce ktoś musiał o tym wspomnieć (w ramach omawiania grzeczności językowej, czy czegoś w tym stylu), poratuj!

Wiktul zdecydowanie ułatwił Ci zadanie z tymi książkami (a fe!). Jaka jest twoja najprzeulubieńsza książka? Jaki jest Twój najprzeulubieńszy film? Przez słowo "najprzeulubieńszy" rozumiem taki (lub taką, jeśli chodzi o książkę), który wybierzesz, gdy będziemy opuszczać Ziemię w poszukiwaniu nowego świata do zamieszkania i każdy będzie mógł wziąć tylko jedną książkę i jeden film;p

PS W nawiązaniu do tego, co napisałaś (o tym, czy chce ci się w ogóle rozmawiać): czy wszystko co powiemy, może być wykorzystane przeciwko nam?
Odpowiedz
Aż trzy książki pasują A co do witam, to raczej niezręczne. Witam może powiedzieć gospodarz do gości.
Odpowiedz
Uważam, że książki są albo dobre albo złe i gatunek tu nie ma za dużo do rzeczy, no może poza harlequinami

Oficjalny mail: szanowny Panie/Pani/Państwo/Redakcjo itp., nieoficjalnie do kolegi/koleżanki jak tylko chcesz, a pół-oficjalnie zależnie od pory dnia można napisać dzień dobry/dobry wieczór. Tak jak powiedział Jezid witam po prostu nie brzmi dobrze, no nie i już

Najprzeulubieńsza książka to chyba "Duma i uprzedzenie" chociaż wybór jednej to raczej trudna sprawa, a film "Sabrina". Chociaż to, że muszę wybrać tylko po 1 jest szatańskie

Oczywiście, że wszystko planuję podstępnie wykorzystać, w końcu mówiłam - jestem mały geniusz zła

Jezidzie, jak 3 się zgadzają to polecam pozostałe 2
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Audrey dnia niedziela, 2 sierpnia 2015, 11:29 napisał

1. J.K. Rowling - cykl powieści "Harry Potter"
2. Joseph Heller - "Paragraf 22"
3. Mark Haddon - "Dziwny przypadek psa nocną porą"
4. Jane Austen - "Duma i uprzedzenie"
5. Umberto Eco - "Imię Róży"


1. Klasyka, wiadomo

2. Czytałem niegdyś, ale z niezrozumiałych dla mnie względów porzuciłem . Może mnie jakoś terminy goniły? Sam nie wiem . W każdy razie okólnik, w myśl którego pytania mogą zadawać tylko ci, którzy nie zadają pytań, wrył mi się głęboko w pamięć . Na pewno powrócę

3. Tyyyyle razy chciałem to dostać i dupa . Tytuł świetny, na ważnych listach do przeczytania jest, ponoć zawartość rewelacyjna... Nie mogę nigdzie znaleźć, ani w Centrach Taniej książki (gdzie są prawdziwe perełki), ani w bibliotece u mnie nie ma

4. Zasługuje prawdziwie na miano klasyki - ciężka, nudna, niestrawna

5. A tu muszę nadrobić, słyszałem mnóstwo dobrego o tej książce, a jakoś nie było kiedy się zaznajomić

Zły? Być może
Dobry? A czemu?
Nie tak wiele znów pychy we mnie
Dajcie żyć po swojemu, grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!


Odpowiedz
A weź chociaż zadaj jakieś pytanie. To temat o Audrey, nie o Tobie.
Odpowiedz
Ajć, przepraszam. Ten narcyzm mnie chyba zabije kiedyś

Czemu w ogóle nie grasz w gry Audrey i nie chcesz zmienić tego stanu rzeczy?

Zły? Być może
Dobry? A czemu?
Nie tak wiele znów pychy we mnie
Dajcie żyć po swojemu, grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!


Odpowiedz
W sumie nie wiem, czemu nie gram w gry. Kiedy, kiedyś miałam słaby komputer i one mi nie chciały działać, ale w sumie nigdy mnie nie ciągnęło, więc jakoś nie czułam potrzeby, żeby zacząć. No i ja jestem anty-technologiczna, więc pewnie będę przegrywać, a nie lubię przegrywać
Odpowiedz
Zagraj w przygodówki Telltale Games ("Gra o tron", "The Walking Dead" lub "The Wolf Among Us"). To są gry, które same się przechodzą, a Ty jedynie wybierasz, co Twoja postać ma powiedzieć lub jaką decyzje ma podjąć. Taki interaktywny film

Najulubieńszy serial?
Odpowiedz
Na polonistykę poszłam z pasji. O grach muszę kiedyś pomyśleć, a najulubieńszy serial to chyba "Sherlock" bbc. Mam kilka, które miały udane pierwsze sezony, ale słabsze drugie jak "True Detective", "Szminka w wielkim mieście", "Elementary"
Odpowiedz
O takie rzeczy musisz pytać Hrywiego
Odpowiedz
← Użytkownicy

Audrey - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...