Barry Trotter i niepotrzebna kontynuacja

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Barry Trotter i niepotrzebna kontynuacja"!

Barry Trotter powraca, aby wraz z żoną Herbiną Gringor umieścić swojego syna Nigela w Szkole Magii i Czarów-Marów Hokpok. Nie za bardzo wiadomo, po co niby to robi, ponieważ jego latorośl przypomina ojca tylko z wyglądu, a umiejętności magiczne ma takie, jak każdy Gumol, czyli żadne. Jednakże czasy się zmieniają i żeby trafić do tej coraz mniej zacnej (za to coraz droższej) instytucji, nie trzeba wcale czekać na sowę z listem, gdyż wystarczy wsiąść w drogi, stale psujący się, zardzewiały pociąg i spróbować następnie nie utonąć w uszkodzonej łodzi. Co prawda na tych, którzy przeżyją, czekają niezliczone atrakcje, takie jak nagły zgon wywołany działaniami dyrektora czy bicie Servusa Snajpera. Kto by się jednak przejmował takimi szczegółami? Przecież wiadomo, że nauka wymaga poświęceń, prawda?... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
← Artykuły

Barry Trotter i niepotrzebna kontynuacja - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...