W sieci po raz kolejny pojawiła się informacja na temat przyszłości Spider-Mana. Według najnowszych doniesień Sony jednak nie zrealizuje restartu serii, a "Niesamowity Spider-Man 3" nie tylko ujrzy światło dzienne, ale ukaże się szybciej niż planowano.
Mówiliśmy już o problemach, z jakimi boryka się Sony, a które mogą przyczynić się do pojawienia Spider-Mana w "Avengersach". Jak to się rozwinie? Zobaczymy. Wiemy, że wytwórnia nie jest zadowolona z wyników finansowych "Niesamowitego Spider-Mana 2". Film zarobił ponad 700 mln dolarów, czyli o 50 mln mniej od poprzedniej części.
Wcześniej trójka była planowana na 2018 rok, ale dziś nie możemy być pewni niczego. Według najnowszych doniesień zostanie jednak ona zrealizowana. Możemy tak podejrzewać po ogłoszeniu, które pojawiło się w Internecie. Mianowicie poszukiwani są statyści z Atlanty dla filmu o Spider-Manie. W opisie historii napisane jest, że Pajęczak zmierzy się z następnym zagrożeniem pragnąć ochronić Nowy Jork. Ponadto w ogłoszeniu widnieją nazwiska głównych aktorów – są to Andrew Garfield i Dane DeHaan.
Możliwe więc, że "Niesamowity Spider-Man 3" powstanie i ukaże się przed 2018 rokiem. Ja mam tylko jedną prośbę do twórców – mniej nudnych scen miłosnych, mniej fabularnego chaosu, niech Parker nie będzie tak frustrująco rozchwiany emocjonalnie (od smutku do radości w ciągi kilku minut – to Peter z drugiej części) i mniej wrogów, ale lepiej zarysowanych. A Wy macie jakieś uwagi do trójki? Jaka powinna być Waszym zdaniem?