Mam takie pytanko: uganiając się po mroźnych pustkowiach natrafiłem na chatkę, w której siedziała mało sympatyczna pani. Równie mało sympatycznym głosem nakłaniała mnie, abym zarżnął kochankę jej męża - Ernę Cichą z wioski Skaal. Oczywiście odmówiłem (nie jestem zbirem do wynajęcia!), ale z ciekawości sprawdziłem dom Erny w wiosce, a później znalazłem ją samą (chyba najładniejsza kobieta w Morku...) z ukochanym. Na czym w ogóle polega ta misja? Czy faktycznie mam zaciukać niewinną osobę tak sobie, na prośbę zadrosnej żony? Nie ma tam jakiegoś drugiego dna? Przecież to istny idiotyzm - wzgardzonej żonie przydałby się raczej dobry adwokat, a nie płatny zabójca.
[TESIII] [Bloodmoon] Zazdrosna żona vs. Erna Cicha
Misję możesz zaliczyć jak znajdziesz dom Kjolver (to właśnie ta obrzydliwa baba, która zleca ci morderstwo) na północ od Kruczej Skały. W sumie myślałem, że ta misja jest związana z czymś głębszym - Erna jest np. podstępną lafiryndą, która wykorzystuje biednego naiwniaka, albo demonem w ludzkiej skórze, albo agentem kompanii albo..., sam już nie wiem czym :lol: . A tu taka trywialna i obrzydliwa misja. Gdyby Kjolver miała choć odrobinę honoru, to zamiast wynajmować osiłka - sama stawiłaby czoło Ernie. Ponieważ oczywiście ani mi w głowie mordować zakochanych - chciałem się dowiedzieć, jak się ta cała historia kończy...
Zabij ja ta wredna zone i po sprawie. Moze dostaniesz nagrode od zakochanych :wink:
Niestety w Morrowindzie nie ma takich pieknych watkak z druga glebia jak w innych grach. OFFTOPIC: Nie wiecie moze czy jakas firma wysyla tez gre za granice? Bo bym sobie w koncu w NwN pogral, a nie chce niemieckiej wersji.... :cry:
Niestety w Morrowindzie nie ma takich pieknych watkak z druga glebia jak w innych grach. OFFTOPIC: Nie wiecie moze czy jakas firma wysyla tez gre za granice? Bo bym sobie w koncu w NwN pogral, a nie chce niemieckiej wersji.... :cry:
Cytat
Zabij ja ta wredna zone i po sprawie. Moze dostaniesz nagrode od zakochanych :wink:
Wiesz co, przecież ty masz rację..., że też na to nie wpadłem. Wyrwę chwasta! A co do twego OT..., hmmm..., musi coś takiego być. Poszukaj, a znajdziesz. Jak będę miał czas, to też się rozejrzę za podobną firmą. NWN po niemiecku? Brrr! Aribeth von Tylmarande? Burg Nie zamiast Zamku Never? Fuj! :lol: