Chrzest ognia

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Chrzest ognia"!

Andrzej Sapkowski jest pisarzem niesamowitym. Przekonałam się o tym już przy opowiadaniach i nie zamierzam zmieniać tej opinii, ale "Chrzest ognia" zdecydowanie nie będzie należał do moich ulubionych powieści tego autora. Znowu zostałam wrzucona w wir wojennej zawieruchy, fałszywych sojuszy i obietnic bez pokrycia. Ponownie dostałam chmarę ludzi cierpiących za decyzje podjęte bez ich udziału, a w efekcie pozbawionych dachu nad głową i tułających się z przymusu po lasach oraz masę drani, liczących tylko na własny zysk.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
Historie z kompanią w tle są prawie zawsze wychodzą na dobre w fantastyce. Zwłaszcza gdy drużyna składa się z najróżniejszych charakterów, nie pomijając komicznych postaci. Podróż grupy Geralta i jej przygody są bardzo zajmujące i ciekawe. Czasem tylko wydaje mi się, że autor niepotrzebnie wplata aż tyle mikro-wątków dot. moralności i problemów społecznych - aborcji, emancypacji i wojny. Jakoś wydaje mi się to niepotrzebne. Zwłaszcza, że nie jest to ciągnięte w większą fabułę.
Mam także problem z Sapkowskim jeśli chodzi o sceny bitew i masowych starć. Jeśli chodzi o pojedyncze pojedynki to autor potrafi skupić moją uwagę, jednak przy dużych starciach jakoś zatraca tę zdolność i po prostu moje oczy tylko pobieżnie płyną po słowach, nie przykuwając głębszej uwagi.
Odpowiedz
Moim zdaniem wplatanie moralności i polityki jest tylko dodatkowym smaczkiem, mającym zapewnić nieliniowość i pokazać iż ten świat naprawdę żyje, zamiast po prostu wegetować w oczekiwaniu na ruchy bohaterów.
Sama powieść jest okraszona dobrym dowcipem, zaś podróż towarzyszy, a konkretniej niektóre dialogi, może przywołać uśmiech na ustach. Meritum jest jak zwykle pokazanie złego oblicza ludzi i kilku śmiałków wychodzących mu naprzeciw.

Hello darkness, my old friend...
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Epikur dnia środa, 24 sierpnia 2016, 07:26 napisał

Moim zdaniem wplatanie moralności i polityki jest tylko dodatkowym smaczkiem, mającym zapewnić nieliniowość i pokazać iż ten świat naprawdę żyje, zamiast po prostu wegetować w oczekiwaniu na ruchy bohaterów.
Sama powieść jest okraszona dobrym dowcipem, zaś podróż towarzyszy, a konkretniej niektóre dialogi, może przywołać uśmiech na ustach. Meritum jest jak zwykle pokazanie złego oblicza ludzi i kilku śmiałków wychodzących mu naprzeciw.

Popieram, wplatanie takich wątków ubarwia świat i "ożywia" bohaterów, którzy tak jak prawdziwi ludzie, nie koncentrują się non stop na jednym. Jeśli dodać do tego humor i swojskość to mamy przepis na świetne fantasy. Trochę tylko przeszkadzają rozwiązania Deus ex machina, których jest jednak zbyt wiele.
Odpowiedz
← Artykuły

Chrzest ognia - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...