Zaklinacz broni
Ilość postów: 976
Klasa: Rzemieślnik
Felieton fajny, ale niestety trochę zakrawa o nadinterpretacje tekstów literackich. Nigdy nie byłem mega fanem Harrego Pottera i o ile pewne związki słowne w stylu Voldermort (jego znaczenie po francusku), wydają się zasadne o tyle inne "fakty" są naciągnę dla mnie.
Z Harrym Potterem, to znaczenie słowa potter po angielsku oraz to co się dzieje z bohaterem, nie ma żadnego znaczenia! Rowling wielokrotnie powtarzała czemu tak nazwała swojego bohatera, a nie inaczej, więc proszę nie doszukujemy się 3 dna, którego tutaj na pewno nie ma. Po za tym, że zawsze lepiej czytać w oryginalne (wtedy widać te smaczki językowe właśnie), ale tutaj też zostało to źle zrozumiane i wypaczone. To nie jest tak, że osoba znająca język angielski będzie identyfikować Harrego Pottera " jako rzeczownik oznacza ‘‘garncarz’‘ lub ‘‘porcelana’‘, a w formie czasownikowej – ‘‘pałętać się, szwendać się, włóczyć się, wałęsać, grzebać, gmerać, dłubać’‘". To zupełnie tak nie działa! To jest tak samo, że jakby bohaterem polskiej książki był Jan Kowalski to mówienie, że polski czytelnia kojarzy Jana Kowalskiego z kuźnią, kowaniem (czynność), kowalem (osobą silną i ciężko pracującą). Oczywiście byłaby to totalna bzdura, gdyż poziom naszej cywilizacji dawno od tego odszedł i jesteśmy wstanie odróżniać nazwy własne od przymiotników, czy też przydomków. Odpowiedzcie sobie sami czy John Smith kojarzy wam się z kowalem? No bo przecież to nazwisko dosłownie oznacza Kowal, to czy nazwania bohatera John Smith ma nawiązywać do tego, że postać ma cechy kowala?
Jak sam napisałeś powieść Rowling jest głębsza niż się wydaje, czemu zatem sama autorka miałby ją spłycać nadawaniem postacią nazw, które je charakteryzują. Byłby to fatalny zabieg literacki o który Rowling bym nie podejrzewał.
Rycerz
Ilość postów: 1896
Klasa: Rycerz
Freyu, przede wszystkim doceniam Twoją opinię, ale jest kilka rzeczy, na które powinieneś zwrócić uwagę. Nazwisko Kowalski oczywiście nie wywołuje skojarzeń z kowalem, choć etymologicznie się właśnie od tego zawodu wywodzi, jeśli rozpatrujemy je w izolacji. Gdyby jednak przykładowo nazwać Baranem osobę o niebywałej inteligencji, bądź odwrotnie głupią, to czy nadal możemy mówić, że nie wywołuje to żadnych skojarzeń w czytelniku np. bajki dla dzieci? A przecież wiemy, że baran to zwierzę i nie zajmujemy się etymologią. Można też mówić, że kiedy w powieści angielskiej pojawia się John Green to może być po prostu nazwiskiem pierwszym z brzegu albo oznaczeniem "everymana". Istotny jest kontekst. Twój John Smith może tak samo nawiązywać do Kowala, bez desygnatu nie jesteśmy w stanie tego stwierdzić. Poza tym, nie twierdzę, że to, co piszę jest absolutną prawdą objawioną, piszę, że moim zdaniem mogło tak być. Ma to, znowu moim zdaniem, potwierdzenie w tekście, lecz oczywiście ani ja, ani Ty, nie wiemy, czy dokładnie o tym myślała autorka. Zwłaszcza, że nazwy analizowałam na podstawie znajomości całego cyklu powieści, a wiele z nich pojawiło się już w pierwszym tomie. A nadawanie bohaterom antroponimów, które ich charakteryzują jest przejawem ogromnej świadomości języka i niesamowicie wręcz przemyślanej konstrukcji. Też nie podejrzewałabym Rowling o spłycanie swoich powieści. A jeśli chodzi o nadinterpretację to pojawia się problem z samym pojęciem. Interpretacja i nadinterpretacja to pojęcia tak rozmyte i niesprecyzowane, że jestem gotowa na podstawie tego, co na ten temat wiem, bronić stwierdzenia, że nadinterpretacji w moim tekście nie ma, bo żaden fragment dzieła oryginalnego mojemu odczytaniu nie przeczy, a kilka z nich je potwierdza. Umberto Eco napisał genialny tekst na ten temat. Polecam.
Przy okazji jestem kobieta bardzo przywiązaną do własnej płci.
Z pozdrowieniami,
Audrey
Matuzalem
Ilość postów: 9483
Klasa: Wampir
I takie ciekawostki w książka właśnie lubię. Jest w tym pewna głębia. Sam nawet nie przeczytałem tej serii i nie wiem dokładnie o co chodzi, ale widać, że autorska się jednak do tego przyłożyła.
Ilość postów: 8
Można by było dodać coś o Lunie Lovegood ponieważ historia tłumaczenia jej imienia jak i przezwiska mogłaby zaciekawić :-)