Tak jak w temacie, ja przeszłem na 45 lvlu a późniejszym czasem na 49 ^_^, chodziłem do grobowców, wszystkich jaskiń, wybiłem wszystkich orków i wszystkie mobki z górniczej, a w świecie korrinis to nie wiem czy mi coś zostało do zabicia.... chyba tylko ludze w mieście *-*
Przeszedłem na 48 levelu, wybiłem wszystkie potwory, wykonałem wszystkie zadania poboczne(no i główne oczywiście) oraz zabiłem wszystkich ludzi którch się dało się zabić.... A do levelu 49 brakowało mi z 5000 EXP.
Użytkownik Omernon dnia Apr 26 2007, 02:08 PM napisał
Przeszedłem na 48 levelu, wybiłem wszystkie potwory, wykonałem wszystkie zadania poboczne(no i główne oczywiście) oraz zabiłem wszystkich ludzi którch się dało się zabić.... A do levelu 49 brakowało mi z 5000 EXP.
Ej tak dla jasności..... ja zawsze wpierw przechodzę bez kodów, a później dopiero z kodami, żeby sie pobawic i jak nie wiecie to nie gadajcie..... A tak bez kodów to nie pamiętam lvl, bo nie patrzyłem....
Jest pewien sposob na podbicie lvla ja mam na przyklad teraz moim palkiem 37 a jestem pod koniec 5 rozdzialu. Mozna isc gdzies w dzicz i przyzywac ciagle wargi ktore ida na pare ciosow a daja duzo expa (na poczatek przyzywasz armie wargow ze 30 i masz 9000 expa). Jak ci sie znudzi to idz zwiedzac caly swiat wszystko i napewno jeszcze sporo expa wejdzie. Ja zamierzam dobic ze 60 do 6 rozdzialu.
Grałem długo, dokładnie i metodycznie. Celowo opóźniałem moment przechodzenia do kolejnych rozdziałów, aby w poszczególnych rozdziałach wykonać wszystkie możliwe misje, zeksplorować wszystkie dostępne lokacje, zabić wszystkie potwory i zebrać wszystkie roślinki itp. Swoją drogą taki sposób gry obrócił się w pewnym momencie także przeciwko mnie, bo tak szybko wybiłem wszystkie cieniostwory i pełzacze (I i II rozdział), że później nie zaliczyłem przez to 2 zadań. Ogółem wykonałem około 100 misji. Co prawda w dzienniku na koniec mam wykonanych 95 (de facto 96 - por. temat G II - statystyki szczegółowe), ale w rzeczywistości było ich więcej, bo niekiedy dostawałem expa, pomimo, iż misja nie była zapisana w dzienniku (np. przyniesienie Marii, żonie Onara ślubnej zastawy, czy talerza z koszar straży).
W grze nie stosowałem żadnych kodów, nie nabijałem sztucznie expa (nie biłem bez potrzeby, ani nie zabijałem postaci neutralnych oraz nie przywoływałem magicznie potworów, aby je potem zabijać dla expa). Wszędzie chodziłem sam, nie korzystałem z żadnych najemników w stylu Billla czy Miki, nie korzystałem z pomocy Gorna w Górskiej Fortecy, ani z pomocy Dara i Cyphera w siedzibie błotnego smoka. Jedynie w drodze z miasta do obozu najemników (a de facto do gospody) w I rozdziale trochę expa nabił mi Lares, ale nie było tego dużo (kilka ścierwojadów i krwiopijców) i wynikało to ze scenariusza gry.
Uważam, że grając uczciwie (cóż za górnolotne słowo hehe) i w sposób opisany przeze mnie realny maksymalny level to ok 45-46. Dlatego jak czytam o poziomie 61 to zastanawiam się czy to jeszcze jest gra Gothic II czy już jakieś jaja hehe.