Ja należę do osób które uwielbiają wszelkie gry RPG i strategie(RTS). Znam i baaardzo lubię i szanuję grę strategiczną o nazwie Tzar. Jest ona już dość stara, ale nie znam gry, w którą bym tak długo grał jak ta(premiera była na początku 2000 roku jest 2007, a ja dalej gram od jej powstania! ). Kto zna i grał w tą wspaniałą grę, proszę o opinię!
Ja swego czasu grałem sporo. Tzar wg. mnie był bezpośrednim następcą Warcrafta II. Jeśli chodzi o RTS 2D to chyba rzeczywiście był najlepszy. Rozwinięto w nim wiele fajnych pomysłów a jednocześnie z niczym nie przegięto. Chciałem sobie pograć po sieci ale jakoś nigdy nie udało mi się zmusić go do działania... A szkoda bo wiem, że ciągle ma dużo fanów.
No i patrzcie, któż mógł się wypowiedzieć w tym temacie pierwszy?
Grałem w Tzar dawno temu, po erze Warcrafta 2 i muszę przyznać, że mi się podobał. Klasyczne zbieranie surowców, ale za to kilka innowacji, w tym pora dnia. Nie grałem w niego tak dużo jak w Warcrafta, czy później Age of Empires, ale trochę na moim kompie posiedział.
Jakiś czas temu próbowałem grać z kimś po multi, ale jak powiedział Ekh, nie wyszło. Nie chciał zrobić bezpośredniego połączenia i chyba każdy startował sam na planszy.
I pamiętam, że jak na tamte czasy, to zajmował nawet dużo miejsca na dysku.
Wydaje mi się, że to było jakoś wcześniej i w porównaniu z innymi grami byłem zdziwiony.
Wiem, że z tobą. Już nie chciałem pisać. A płytek jakoś nie kojarzę, może gdzieś leżą.
Raczej nie A jak powiedziałem wszystko strategia co strategii wymaga ( BTW jak warcrafta zaszufladkować? Nie zajmuje się tym nazwa mi wisi byle sie grac dało )
Ehhh mi się właśnie przypomina jak z kumplem grałem. Jeszcze nie miałem swojego kompa i kumpla siedzieliśmy i tłukliśmy. Bywało że zeszło nam po kilka godzin na dzień ale zabawa była przednia chociaż na zmianę siedzieliśmy przy kompie.
BTW kojarzy ktoś nację której magowie mogli przyzywać nietoperze?? Z tego co pamiętam ze podczas jednej kampanii to jak wybraliśmy wszystkich magów to po przyzwaniu nietoperków było na kilka ekranów. Najlepsza broń na roboli przeciwnika
To byli europejczycy którzy jeszcze golemy mieli Azjaci mieli smoki a Arabowie dżiny i latające dywany A i tak najlepsi magowie to Arabowie dodatkowa manna i deszcz ognia wskrzeszenie i idziemy dalej po kilku ekranach wokół takiego jest armia szkieletów
A ja tam zawsze lubiłem azjatów. Nie ma to jak wytrenować 30 ninja, wyszkolić ich na 8 lvl, dać magiczną broń (najlepiej jak się miało kumpla który grał arabami) i jazda. Panowie mogli przejsc przez każdą obronę niewidzialni, pokonywali mury po czym mogli nawet silniejsze jednostki od siebie zamordować jednym ciosem. A potem była zwykła młócka w której i tak byli lepsi niż inne jednostki.
Owszem jest to raczej rozwiązanie na zasadzie: "chce sie fajnie pobawic", a nie "rozwalam przeciwnika na czas i wygrywam".
Cieszę się, że czytam takie dobre rzeczy o Tzarze. Naprawdę nie sądziłem, że może być aż tyle fajnych i pozytywnych odpowiedzi. Wybaczcie, że się wtrącam, ale kilka osób postuje, odchodząc trochę od tematu, więc powtórzę go: Napiszcie co, jak i gdzie najbardziej lubicie w Tzarze. Z góry dziękuję.
Jak jesteś taki mądry to nazywaj odpowiednio tematy.
[Dodano po chwili]
No tak. Ekhem... . Może ja zacznę. Najbardziej lubię w Tzarze grać Europejczykami, najczęściej wybieram drogę magii i religii. Moją najbardziej ulubioną ich jednostką jest pikinier.
Zachęcam do dalszego postowania.