jak robiłem mag/złodzieja to mi się udało wylosować dość śmieszne statystyki
siła 18/00
zręczność 14
kondycja 16
intelegencja 18
mądrość 3
charyzma 12
ale gdy robiłem w/m/z to za cholere nie mogłem trafić na 18/00:P
wylosowanie 6 18 jest możliwe ale prędzej się wygra w totka zresztą na co komu wszystkie na 18? jak max będzie się korzystać z 3-4
no przyznam się szczerze że kiedys mi się udało wylosować 4 osiemnachy i 2 siedemnastki ale troche nad tym siedziałem...w totka mam pecha niestety...;)a co do maksowania cech to w sumie tylko te których używamy bo lepiej wojowi dać jakis pas na odporności niż wzmacniający siłę przynajmniej ja tak uważam a co do przechodzenia po 25 razy baldura żeby sobie cechy podbic to ktoś mądry kiedyś powiedział ze nadgroliwość jest grosza od faszyzmu...więc....
A ja lubię grać w baldura i przechodzić po kilka razy.
Gdy dopakujesz w ten sposób swoją postać to nabiera ona innego wyrazu. Pracowałeś nad tymi statami, męczyłeś, przebyłeś tyle przygód, na różne sposoby, od razu to inaczej czujesz.
A takie rzucanie od razu statów od początku? Nuda. Pozatym jak to nie nadgorliwość to nie wiem co.
Z tego co patrzę jak ludzie czasem grają w rpg to aż płakać się chce. Pytanie typu kim najlepiej zagrać, żeby było najlepiej rozwalają, mnie. Nie o to w rpg chodzi, ale cóż, każdy gra jak woli.
nie no pewnie że chodzi o wczucie się w klimat ale sam musisz przyznać ze jak wylosujesz 10 a chcesz garć jako mag to sobie za bardzo nie poczarujesz....a w baldurze oprócz girumarów to sobie statów nie podniesiesz raczej .
Kiedyś mnie zdenerwowały niskie statystyki mojej postaci, więc podnosiłem je w Tronie Baala za pomocą Machiny Luma Szalonego w Twierdzy Strażnika. Wystarczyło pozbierać po całej twierdzy recepty podpisane L.M. czy coś koło tego. A jak ktoś nie chce przechodzić sporo razy gry żeby mieć większe staty to po dojściu do maszyny polecam pobawić się z save'ami i grą wieloosobową Inteligentni jak chcą to wykombinują jak w ciągu jednej gry bez kodów nabić full staty. Oczywiście to kwestia wyboru, w końcu komuś może popsuć to przyjemność z gry.
Moją postacią grałem od BG1 przez dodatek Opowieści z Wybrzeża... aż po Tron Bhaala. Efekt końcowy jest ciekawy - otrzymałem maga odpornego w 50% na magię i całkowicie na broń słabszą od +1 z czasem rzucania wszystkich zaklęć na najkrótszym możliwym poziomie.(rzucał je praktycznie natychmiast co przy akceleracji znaczyło śmierć Abazigala i Amelissany po ich kilku pierwszych ruchach)I jeszcze miał KP -5 co znaczyło, że w teorii mógłby chodzić sam(co przy moim 'boskim szczęściu' nie oznacza praktyki...).
Co do zliczania cech, opracowałem, moim zdaniem, lepszy system. Cechy wystarczy zmniejszyć każdą do 10 (brak modyfikacji rzutów) i liczyć dopiero resztę. Otrzymuje się ładne, czytelne liczby, które wystarczy rozdzielić i nie widzę potrzeby zmniejszania którejkolwiek z cech poniżej 10. Rzut w którym po obniżeniu wszystkiego do 10 otrzymywaliśmy powyżej 32 pkt.(pozwala na 4 osiemnastki) satysfakcjonował nawet takiego maniaka podrasowywania postaci jak ja.
Końcowe cechy Mistrza Przywołań na 30lvl
Si 14
Zr 19
Kon 18
Mdr 15
Int 20
Cha 20
(Knigi i Lum robią swoje )
Ja zawsze jak gram wojownikiem to muszę mieć co najmniej Siła 18/99 Zręczność 18 Kondycja 18 Inteligencja 3 Mądrość 10 Charyzma 18.Dobrze, że istnieje to zapamiętanie
Wetnę się tylko. Zauwarzyłem że nikt na tym forum nie grał Pół-Orkiem on może mieć max siły 19 i kondychy 19. A jak się zaczynie grę w Cienie Amn to promenadzie jest namiot cyrkowy. Załatw kalacha i z niego wypadnie pierścionek który poprawia cha na 18 dzięki temu można zacząć grę z CHA 3
Każdą postacią można zacząć grę z charyzmą 3 (oprócz barda i paladyna) ....tylko , że tracisz miejsce na jeden pierścień...np Gaxa a to już duży klops....