Krew tyrana

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Krew tyrana"!

Kiedy rozstawaliśmy się z Leonelem w pierwszej części trylogii Valisarów pt. “Królewski wygananiec”, składał właśnie uroczystą przysięgę, że nie tylko odbije Penraven z rąk samozwańczego imperatora Loethara, ale także pomści śmierć swojej rodziny. Składał ją przed Cyreną, boginią w postaci pół kobiety pół węża, która chcąc pomóc mu w tej trudnej misji wyjawiła mu kilka sekretów rodu Valisarów. Niestety te wzbudziły w chłopcu jeszcze więcej wątpliwości i pytań. Muszę przyznać, że chociaż na początku książka zrobiła na mnie całkiem przyjemne wrażenie, przy okazji tomu drugiego musiałam zrobić sobie małą powtórkę, ponieważ poza losem Leonela i Freatha nie pamiętałam kompletnie nic.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
← Artykuły

Krew tyrana - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...