Hej! Moja frustracja sięgnęła zenitu po tym, jak wczoraj pół nocy zastanawiałam się jak uzdrowić Ducha Puszczy (czy jak mu tam). Łażę po tej krainie Ducha jak ta krowa bez dzwonka Znalazłam to antidotum (mam też truciznę w plecaczku ) i chciałabym go jakoś wyleczyć. Co mam z tym zrobić? Pokonanie go wydaje się awykonalne, da się to jakoś załatwić pokojowo?
[NWN1] Duch Puszczy(czy innej kniei)
Gość_Aphrael*
#2
No właśnie mam ten sam problem!! kiedy daję miksturkę temu jeleniowi wyskakuje że 'nie można handlować z tym obiektem' czy coś w tym stylu, a podczas rozmowy nie ma jakiegokolwiek dialogu co by dać mu ten flakonik z antidotum. A w dodatku po pewnym czasie zwlekania (tj. myślenia co kurka zrobić?!) ta przeklęta sarna znów się na mnie rzuca!! no nic tylko zaciupać gada!!! ...dobra dobra, troche mnie poniosło;) No to kto co na to poradzi??
Z tego co pamiętam, jeśli znalazłeś lekarstwo na truciznę, którą zadano Jelonkowi - musisz stoczyć walkę z ww., ale go nie zabijać, następnie winna się ukazać opcja - co zrobić z klientem. M.in. powinieneś mieć wybór uzdrowienia go odpowiednim lekiem. W praktyce wygląda to tak, że musisz mu zadać odpowiednią liczbę obrażeń, zanim się uspokoi.