 
                                                    
                        Wbiłem do jakiegoś podziemia, wymieniłem poglądy z kościotrupami, duchy też okazały się skore do psikusów, skrzynie rozchyliły mi...swoje wieczka  i na pewnym podeście znalazłem 
"Shaddowbanish wine"... i queścior mi sie pokazał...
(mniej więcej)
" To jest jakieś dziwne wino i bardzo rzadko spotykane, wartość jego może się okazać dużo większa,
lepiej tego nie pić i popytać po ludziach ..."
Pierwsza myśl, która mnie naszła to napierać do tej typiary, która ma wytwórnie win przy jednym z miast (to jest to miasto w którym był quest z typem cierpiącym na manię prześladowczą), ale ona też nie wiedziała "łu nos takich ni ma, ja nie znaju" odpowiedziała mi miejscową gwarą...
Jak zaczynałem grę to znalazłem te napoje chłodzące i tak mi się to pęta cały czas...
W sumie to mało ważne jest, tak tylko z ciekawości i wrodzonego uporu pytam...
Peace & Pozdro
  
   
   aaaaaaaa nie mogę z tych buziek
  aaaaaaaa nie mogę z tych buziek  :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D                    
                                            
                    
                    
                "Shaddowbanish wine"... i queścior mi sie pokazał...
(mniej więcej)
" To jest jakieś dziwne wino i bardzo rzadko spotykane, wartość jego może się okazać dużo większa,
lepiej tego nie pić i popytać po ludziach ..."
Pierwsza myśl, która mnie naszła to napierać do tej typiary, która ma wytwórnie win przy jednym z miast (to jest to miasto w którym był quest z typem cierpiącym na manię prześladowczą), ale ona też nie wiedziała "łu nos takich ni ma, ja nie znaju" odpowiedziała mi miejscową gwarą...
Jak zaczynałem grę to znalazłem te napoje chłodzące i tak mi się to pęta cały czas...
W sumie to mało ważne jest, tak tylko z ciekawości i wrodzonego uporu pytam...
Peace & Pozdro
 
   
   aaaaaaaa nie mogę z tych buziek
  aaaaaaaa nie mogę z tych buziek  :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D                    