Mam problema z winiakami, może wypić z kolegami? - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Cielson,
Teraz już wiem czemu na mnie tak dziwni patrzyli karczmarze a bretoni tak latali za mną, no nie
mogłem się opędzić od nich...
Następnym razem spróbuje na lentynki ;]
Jakób,
Tofifi lubią tylko bretoni . Nordowie lubią mentosy więc tym ich możesz przekonąć... a resztę, "dać w łapę" ;p
Cielson,
thx ;] ja już sprawię żeby mnie polubili...gdzie to ja posiałem mój argumentacyjny miecz
zniewolenia mentalnego? ... Nie ma! No cóż pozostaje mi poczęstować ich toffifi...może się skuszą...
Jakób,
Popytaj u karczmarzy, oni wiedzą wszystko... oczywiście jeśli odpowiednio cię lubią...
Cielson,
Wbiłem do jakiegoś podziemia, wymieniłem poglądy z kościotrupami, duchy też okazały się skore do psikusów, skrzynie rozchyliły mi...swoje wieczka i na pewnym podeście znalazłem
"Shaddowbanish wine"... i queścior mi sie pokazał...

(mniej więcej)
" To jest jakieś dziwne wino i bardzo rzadko spotykane, wartość jego może się okazać dużo większa,
lepiej tego nie pić i popytać po ludziach ..."

Pierwsza myśl, która mnie naszła to napierać do tej typiary, która ma wytwórnie win przy jednym z miast (to jest to miasto w którym był quest z typem cierpiącym na manię prześladowczą), ale ona też nie wiedziała "łu nos takich ni ma, ja nie znaju" odpowiedziała mi miejscową gwarą...
Jak zaczynałem grę to znalazłem te napoje chłodzące i tak mi się to pęta cały czas...
W sumie to mało ważne jest, tak tylko z ciekawości i wrodzonego uporu pytam...

Peace & Pozdro

aaaaaaaa nie mogę z tych buziek :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
Wczytywanie...