Milo mi, ze ludzie pamietaja (lub potrafią patrzeć ).
A na lochy gwizdze, ta gra nie jest dla mnie mania, ze 3 dni bez gry to tragedia. Zresztą nie mam pojęcia skąd to imię, bo dawno temu je wymyśliłem
Osz cholera... Tyle życzeń... A ja zazwyczaj 'zapominałem' wpisywać się w tym... pamiętniku . Heh... dzięki... wszystkim. Heh, wzruszyłem się .
I od razu życzonka w drugą stronę. Wszyskim, którym nie zdążyłem złożyć: spełnienia marzeń, i zdrowia... i... i... i jeszcze... no nie wiem... rymowanych życzeń od Cielsona na każde urodziny .