Pomnik Cesarzowej Achai t.2

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Pomnik Cesarzowej Achai t.2"!

"Achaja" była jedną z pierwszych polskich powieści fantastycznych, którą pokochałam od pierwszego rozdziału. Z niecierpliwością czekałam na kolejne tomy opisujące losy Achai, Zaana, Siriusa, a później również Biafry. Na dalszych stronach powieści Ziemiańskiego zmieniały się nie tylko przypadki i charaktery bohaterów, ale także cały otaczający ich świat – czego zresztą sami byli inicjatorami. I chociaż ostatni tom był zdecydowanie najgorszym i najmniej udanym, a u wielu wzbudził wręcz niesmak kładący się cieniem na całej serii, tak na wieść o wznowieniu serii przyklasnęłam radośnie, z miejsca nie mogąc się jej doczekać. Tom pierwszy "Pomnika Cesarzowej Achai" okazał się dla mnie wielkim zaskoczeniem. Wręcz ogromnym, ale zdecydowanie pozytywnym.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
Książka jak najbardziej warta poświęconych pieniędzy i czasu. Ze swojej strony, mogę zdradzić iż pozycja znajduje się w czołówce mojej książkowej ferajny. Podwaliny z pierwszej serii "Achaja" nadają wykreowanemu światu cały wór szczegółów pozwalających jak najbardziej utonąć w stworzonym uniwersum. Sam "Pomnik Cesarzowej Achai" odkrywa tajemnice znajdujące się za Górami Pierścienia i pierwszych "kolonistów" (Polacy ). Akcja z pierwszego tomu pozornie rozdzielona na niezwiązane scenariusze, w tomie drugim spaja się w całość i nabiera wartkiej akcji. Mimo że całość dzieje się wiele lat po panowaniu Achajki, nadal mam nadzieję na powrót błękitnokrwistej niewolnicy z zacięciem do szatkowania przeciwników. Polecam.

Czemu pod awatarem się pisze "nowy"?
Toż ja już nieźle zużywany...


"To Be Is To Do" : M. Gandhi
"To Do Is To Be" : F. Nietzsche
"Do Be Do Be Do": F. Sinatra
Odpowiedz
Drugi tom zacząłem czytać niemalże od razu po pierwszym i początkowo znużył mnie powolnością akcji, co było dla mnie nie do przyjęcia po burzliwej końcówce poprzedniczki. Niemniej jednak wprowadzenie Randa (połączenie Zaana i Biafry) dało dobrego kopa książce. Po kilkudziesięciu stronach nie mogłem już się oderwać od lektury.

Wątki polityczne są doskonale zarysowane, a losy Kai i Tomaszewskiego arcyciekawe. Nie mogę się doczekać rozwiązania sprawy Wyszyńskiej, bo coś czuję, że nie wszystko jest takie oczywiste, jakby się wydawało.

Zdecydowanie polecam, z każdym tomem czuję, że będzie lepiej

8/10


Tonari no Totoro!
Odpowiedz
← Artykuły

Pomnik Cesarzowej Achai t.2 - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...