to przeczytaj książke a wtedy zaczniesz myśleć że film to jeden wielki niewypał!!
[KSIĄŻKA] [FILM] Eragon
Filmu nie oglądałem i szczerze powiedziawszy, to nie mam zamiaru tego robić.
Obie książki natomiast (Eragon i Najstarszy) przypadły mi do gustu. Nie jest to co prawda dzieło sztuki, ale miło się czyta. Bardzo podoba mi się świat stworzony przez Paoliniego. Szczególnie pomysł na Ra'zaców i ich wierzchowce. Drażniło mnie trochę ułożenie rozdziałów w Najstarszym, gdzie co mniej więcej 3 rozdziały akcja przenosi się od Rorana do Eragona. Wiem, że był to zabieg konieczny, ale drażni mnie strasznie, gdy już zdążę wkręcić się w historię, która szybciutko jest przerwana, aby opowiedzieć o kimś innym.
Po przeczytaniu Eragona pozostało mi uczucie niedosytu, które towarzyszy każdej dobrej książce - bo chcę czytać więcej. Myślałem, że to niemożliwe, ale po skończeniu Najstarszego to uczucie wzmocniło się. Nie mniej jednak uważam, że obie książki są za mało... hmm... drapieżne. Wszystko wydaje mi się takie ugrzecznione. Nie wiem czemu - może brakuje mi jakiś ostrzejszych słów albo trochę inaczej skonstruowanych opisów.
Ostatnio poszperałem po necie i znalazłem ciekawy, tłumaczony artykuł traktujący o teoriach odnośnie tego co może dziać się w 3 części. Oto on:
http://saphira.pl/teorie.htm
Niektóre są tak wydumane, że nie pozostaje nic innego tylko się roześmiać, jednakże część jest warta uwagi (chociażby teoria o Krypcie Dusz z przepowiedni Solembuma... a przynajmniej jej część ).
Obie książki natomiast (Eragon i Najstarszy) przypadły mi do gustu. Nie jest to co prawda dzieło sztuki, ale miło się czyta. Bardzo podoba mi się świat stworzony przez Paoliniego. Szczególnie pomysł na Ra'zaców i ich wierzchowce. Drażniło mnie trochę ułożenie rozdziałów w Najstarszym, gdzie co mniej więcej 3 rozdziały akcja przenosi się od Rorana do Eragona. Wiem, że był to zabieg konieczny, ale drażni mnie strasznie, gdy już zdążę wkręcić się w historię, która szybciutko jest przerwana, aby opowiedzieć o kimś innym.
Po przeczytaniu Eragona pozostało mi uczucie niedosytu, które towarzyszy każdej dobrej książce - bo chcę czytać więcej. Myślałem, że to niemożliwe, ale po skończeniu Najstarszego to uczucie wzmocniło się. Nie mniej jednak uważam, że obie książki są za mało... hmm... drapieżne. Wszystko wydaje mi się takie ugrzecznione. Nie wiem czemu - może brakuje mi jakiś ostrzejszych słów albo trochę inaczej skonstruowanych opisów.
Ostatnio poszperałem po necie i znalazłem ciekawy, tłumaczony artykuł traktujący o teoriach odnośnie tego co może dziać się w 3 części. Oto on:
http://saphira.pl/teorie.htm
Niektóre są tak wydumane, że nie pozostaje nic innego tylko się roześmiać, jednakże część jest warta uwagi (chociażby teoria o Krypcie Dusz z przepowiedni Solembuma... a przynajmniej jej część ).
A mnie książka się nie spodobała. Nie jest też IMO gniotem, ot - nudny przeciętniak, tak sztampowy jak tylko może być książka fantasy. W czasie czytania w ogóle nie obchodził mnie los Eragona, nie poruszyła mnie śmierć Broma itp. A te podobieństwa do gwiezdnych Wojen to już przesada. Rozumiem, ze wszystko już było i trudno jest zrobić coś oryginalnego, ale... ech.
A co do tego, że napisał to piętnastolatek - on zaczął to pisać, kiedy miał piętnaście lat, ale skończył (kilka razy chyba zaczynając od nowa) cztery lata później.
A filmu nie widziałem i nie mama zamiaru.
A co do tego, że napisał to piętnastolatek - on zaczął to pisać, kiedy miał piętnaście lat, ale skończył (kilka razy chyba zaczynając od nowa) cztery lata później.
A filmu nie widziałem i nie mama zamiaru.
Pomimo, że trzecia część "Dziedzictwa" jeszcze nie wyszła, pozwolę sobie na jaką-taką ocenę "Eragona", oraz "Najstarszego".
Cała fabuła niczym się, według mnie, nie wyróżnia. "Będzie ten ostatni, co ma pokonać tego złego, co zawładną tą krainą..." jak to na poczekaniu teraz ująłem. Pomimo tego, książka wciąga (i to jak!). Widać, że młody umysł na tym stał. Osobiście bardziej mnie wciągnął pierwszy tom. Sam nie wiem czemu. Więcej szczegółów? Nie wiem. Najpewniej wypłynął na to ten cały aspekt podróży Erasia do miasta krasnoludów.
Drugi tom był robiony nieco bardziej na siłę. Trudniej sie go czytało, aczkolwiek również był ciekawy.
A film? Nawet jako twórczość nie inspirowana książką był do niczego. Wszystko pozmieniane, brak wielu postaci, dużo niedociągnięć, całkowite olanie książki. No, ale to tylko moje zdanie...
@Gradon -> Trzecia część ma wyjść chyba w tym roku. W marcu?
Cała fabuła niczym się, według mnie, nie wyróżnia. "Będzie ten ostatni, co ma pokonać tego złego, co zawładną tą krainą..." jak to na poczekaniu teraz ująłem. Pomimo tego, książka wciąga (i to jak!). Widać, że młody umysł na tym stał. Osobiście bardziej mnie wciągnął pierwszy tom. Sam nie wiem czemu. Więcej szczegółów? Nie wiem. Najpewniej wypłynął na to ten cały aspekt podróży Erasia do miasta krasnoludów.
Drugi tom był robiony nieco bardziej na siłę. Trudniej sie go czytało, aczkolwiek również był ciekawy.
A film? Nawet jako twórczość nie inspirowana książką był do niczego. Wszystko pozmieniane, brak wielu postaci, dużo niedociągnięć, całkowite olanie książki. No, ale to tylko moje zdanie...
@Gradon -> Trzecia część ma wyjść chyba w tym roku. W marcu?
3 tom ukaże się w USA 20 września, a w Polsce coś koło listopada Jak się niedawno okazało nie będzie to ostatni tom, gdyż 4 część została zapowiedziana.
http://saphira.pl/3tom.htm
http://saphira.pl/3tom.htm