Witam jako debiutant na forum prosze o Wasze opinie.

Otóż osiągnąłem bodajże 21 lev. czarownika, nowych czarów brak (zaklęcia 10 poziomu mam 3), mam level up na 22 lev. ale niewiele mi to daje.
I tu pytanie: co proponujecie dalej ? Pale Master (Blady Mistrz) raczej odpada.
Moze wybrac nowa klase ? Jesli tak to jaka ? Rogue, Ranger, Cleric ???

I druga sprawa: otoz nie moge pokonac kościanego smoka (nazwa na V ) w Ponurej Otchłani. Do tej pory zrobilem miasto ze skrzydlatymi elfami i wyspe golemów (luźna terminologia, mam nadzieję, że zrozumiała).
Nie zrobilem Obserwatorow i Ilithów, są tam jakieś przydatne rzeczy na tego smoczka ?

P.s Mam w teamie drowke, Valena i golema. Poza tym tylko na ta misje przylaczyla sie ta wróżka czy coś , a mimo to dostaję baty.

P.s Dostaje baty glownie dlatego ze moi wpadaja w panike. Jest jakies zaklecie ochrony przed strachem ? W Baldurkach bylo, a tutaj jakos przegapilem.

Pozdrawiam
D.

Co po Czarowniku? To zależy, czy dodaleś już czary epickie czy nie? Jeśli nie, to dodaj, bo chyba już możesz. Ja osobiście dałem w Ucznia Czerwonego Smoka. Awanse w tej klasie dodają do KP i Siły, no i oczywywiśćie wrodzoną odporność na ogień i możliwość zionięćia ogniem (choć już nie tak przydatną jak reszta). W dodatku wyrastają takie gustowne skrzydełka jak na moim avku, ale to już tylko efekt wizualny .

Co do odporności na strach, to polecam sprawdzić na co rzut jest wykonywany, a później kupić amulet z jak największym bonusem do tej cechy (tj. siła woli, wytrzymałość i jeszcze coś innego [nie pamiętam, dawno nie grałem]). To samo dać towarzyszowi i jeszcze rzucić zaklęcia na zwiekszenie tej cechy, jeśli istnieje.

Ech...rzut jest na wolę. Radzę albo kupić przedmioty z dużym rzutem do woli bądź znaleść kaptur osłony. Ja się katowałem trochę, ale się udało. Mianowicie, jak mi strach rzucił do loadowałem, jak się udał test to go siekałem. Jak mi życia brakowało i mikstur to do wcześniejszego pomieszczenia i odpoczynek.

P.S. Nie miałem wtedy jeszcze Kaptura Osłony, Vix'thra i kultyści poszli na piewrszy ogień(dobrze trafiłem, bo zdobyłem Gniew Lavoery, który się przydał przy Twórcy :twist: :twist: ).