Wczytałem grę, a tu proszę - stoję po środku lasu w drodze do Highcliff (po spacyfikowaniu Obozu Bandytów oraz wcześniejszym spotkaniu druidki, która wreszcie się do mnie przyłączyła) zupełnie sam. Gra wczytuje mnie jako postać bez kompanów. Nigdzie ich nie ma, cut scenki po prostu pojawiają się i znikają, bo nie ma kto w nich mówić. Wszystko działa, tylko towarzysze po prostu wyparowali.
Ciekawa rzecz, bo przedwczoraj jeszcze tam byli Nie grzebałem w tym czasie w plikach, łatkę dodałem już wcześniej i wszystko działało, nie wyskakiwały żadne dziwne errory. Tyczy się to wszystkich zapisów, łącznie z autozapisem.
Ciekawa rzecz, bo przedwczoraj jeszcze tam byli Nie grzebałem w tym czasie w plikach, łatkę dodałem już wcześniej i wszystko działało, nie wyskakiwały żadne dziwne errory. Tyczy się to wszystkich zapisów, łącznie z autozapisem.