Grałem kiedyś na realmie Turalyon. Ostatnio Draenor i Kazzak. Draenor - Monk Mistweaver(zawieszony do odwołania, znudził mnie śmiertelnie), Kazzak - Warrior Arms/Fury(stricte PvP, trochę dpsowego gearu z raid findera i flexa). Niedawno skończył mi się czas gry i jakoś tak nie złożyło się, żebym kupił(wolałem wydać pieniądze na Skyrim Legendary Edition).
Nadchodzący dodatek napawa mnie optymizmem mimo komentarzy, że odgrzewane itp. Mnie, jak zwykle, kupili, ALE! - okaże się w praniu. Narazie nie wracam do gry, mam sporo roboty przed świętami. Poza tym, nie bardzo mam z kim grać. Brakuje mi zgranej paczki, takiej jak miałem na Turalyonie kilka lat temu, świetna gildia zrzeszająca ludzi z całej Europy, granie bez ciśnienia, sporo rajdowania, miła atmosfera na TS. Tego mi brak. Teraz, gdyby nie raid finder i wszystkie uproszczenia związane z dungami, pewnie nie grał bym wcale.
Możliwe, że na święta wrócę do WoWa, ot by ponarzekać na durny świąteczny klimat i przy wtórze kolęd zarżnąć paru noobów na battlegroundach. Albo ruszyć jakąś nową postać. Warlock kusi... Tak samo holy paladin. Gdyby ktoś mnie chciał przygarnąć, mogę nawet porzucić Kazzak i zacząć gdzieś od nowa.
Użytkownik indignus dnia środa, 13 listopada 2013, 10:19 napisał
Możliwe, że na święta wrócę do WoWa, ot by ponarzekać na durny świąteczny klimat i przy wtórze kolęd zarżnąć paru noobów na battlegroundach. Albo ruszyć jakąś nową postać. Warlock kusi... Tak samo holy paladin. Gdyby ktoś mnie chciał przygarnąć, mogę nawet porzucić Kazzak i zacząć gdzieś od nowa.
Zapraszam w takim razie na Shadowsong. W okolicach świąt będę pewnie jeszcze grała. Wraz z bojfrendem mamy taką zasadę, że do WoW'a wracamy tylko zimą, kiedy więcej czasu spędza się w domu, bo jest zimno, ciemno i generalnie nie chce się żyć. Tym sposobem od początku listopada znowu gramy i pewnie przez najbliższe 4 miesiące grać będziemy. W tej chwili mamy 3 osobową drużynę, więc jeśli będziesz chciał pograć i umiesz szybko lvlować to chętnie Cię przygarniemy
Tak... Hmm, hmm... Gdzieś tak od połowy grudnia można się mnie spodziewać(może nawet od 10). Teraz(jeszcze!)mam pracę, ale wraz z końcem grudnia ją tracę, będzie czas na szybkie lvlowanie. O ile pasożyt mi kompa nie zajmie... Studenty psia ich mać, wracają do domu od wielkiego dzwonu i się panoszą. O czym to ja... Ach! Daj mi tylko znać na priv, lub tu, nie robi mi to różnicy, która frakcja. I nickiem postaci bym nie pogardził. Jestem, generalnie rzecz biorąc, zaradnym człowiekiem, ale to by ułatwiło poszukiwania.
Acha, bo znowu będą mi zarzucać chamstwo i drobnomieszczaństwo... Dziękuję za zaproszenie