[F1] Która część jest najlepsza ?
Która część jest najlepsza ?
Fallout (7 głosów [18.42%])
Fallout 2 (26 głosów [68.42%])
Fallout Tactics (3 głosy [7.89%])
Fallout 3 (jestem jasnowidzem :P) (2 głosy [5.26%])
obiektywnie rzecz biorąc F2, bo:
- ma wszystko to co F1 tylko więcej
- FFT jest..em.. to nie jest fallout, a przynajmniej nie taki jak być powinine =p
- FF3..eh... obawiam się, że nie ma i nie będzie -_-
nie zmienia to jednak faktu że najmilej wspominam F1, a zagłosowałem na F2 z przyczyn obiektywnych =p F2 już mnie tak nie wciągnął i nie zauroczył jak F1, ale niezaprzeczalnie był lepszy
- ma wszystko to co F1 tylko więcej
- FFT jest..em.. to nie jest fallout, a przynajmniej nie taki jak być powinine =p
- FF3..eh... obawiam się, że nie ma i nie będzie -_-
nie zmienia to jednak faktu że najmilej wspominam F1, a zagłosowałem na F2 z przyczyn obiektywnych =p F2 już mnie tak nie wciągnął i nie zauroczył jak F1, ale niezaprzeczalnie był lepszy
Jasnowidzem nie jestem wiec będą realistą:] Fallout 2 rulez. Znacznie wyprzedza poprzednika długością, grywalnością ale zachopwuje ten sam nie powtarzalny klimat. Wszystko jest w F2 lepsze, większe i lepoej rządzi hehe:] F2 ROX! F: Taktyczny to jednak nie to...Trzeba inaczej do tego pochdozić itp. a ja wolę to co było w F2:]
co do grywalności to bym się nie zgodził. w tej kwestii moim zdaniem góruje F1. możliwe że jeżeli najpierw grałeś w F2 to F1 wyda ci się bardzo nijaki, ale ja, kiedy pierwszy raz dostałem tę grę w swoje łapki, łyknąłem ją w kilka dni (nie opuszczając ani jednej godziny w szkole.. heh.. to jeszcze podstawówka była... co za czasy, fallout i incubation aż się rozczuliłem). nie mogłem przestać myśleć o grze. kiedy szedłem do domu planowałem co będę robij jak wrócę... F2 to już nie było to samo.
pierwszeństwo przypada mu ze względów technicznych (długość, większe rozbudowanie i brak ograniczenia czasowego, które dość znacznie przyspieszało rozgrywkę w F1), a nie dlatego że jakoś bardziej mi się podobał =p
pierwszeństwo przypada mu ze względów technicznych (długość, większe rozbudowanie i brak ograniczenia czasowego, które dość znacznie przyspieszało rozgrywkę w F1), a nie dlatego że jakoś bardziej mi się podobał =p
Nie Adodo, grałem po kolei najpeiorw 1 potem 2 więc wiem co mówię. Masz rację grajałem w 1 ile się tylko dało ale w dwójkę to grałęm po tylw razy, że straciłem rachubę. 1 przeszedłem też kilka razy lecz a) szybko kończyłem B) czułem niedosyt i dziwnie się wracało do czegoś co jest mniejsze i jakieś nie takie. Dlatego dwójka według mnie rządzi. Klimat trzyma taki sam, grywalność większa, nielinnowość też (chociaż to kwestia sporna bo w obu częsciach nielinnowość była piękna) ale np. AI sprzymierzeńców była większa. Dobrapcowane dawanie ekwipunku itp. 2 była bardziej dobpracowa niżeli 1 ale klimat był z 1 dlatego uwielbiam 2 bardziej niżeli 1:]
No no czas rozruszac dzial o najlepszym cRPGu wszechczasow Ofco ze zaglosowalem na F2, mial to wysztko co F1 i jeszce wiecej, dopracowano wszystkie niedorobki, graficzke podciagnieto, zwiekszono czas i obszar gry, hehe fabula zaczynala sie niewinnie a prosze jak konczyla sie ladnym gdzybkiem W zasadzie nie rozumiem co tu robi FT, przeciez to zupelnie inna gra ( swietna bo swietna, ale z F1 i F2 ma tylko wspolny swiat i nazwe ) , troche nie kumam jak tu porownynwac cRPG do taktyka , zupelnie inne wymagania i oczekiwania w stosunku do tych dwoch roznych typow gier.
Zdecydowanie Fallout 2. Fakt 1 - to od niego zaczęła się moja przygoda z Fallout`em.
Fakt 2 - do tacticsa nie mogę się jakoś przekonać .
Fakt 3 - jedyneczka jest zdecydowanie za krótka. Tak więc F2 górą.
Fakt 2 - do tacticsa nie mogę się jakoś przekonać .
Fakt 3 - jedyneczka jest zdecydowanie za krótka. Tak więc F2 górą.
Zdecydowanie Fallout 2 jest najlepszy !! Mogę go przechodzić i przechodzić i mi sie nie nudzi !! Nie wiem czy zwracaliście uwagę na ilość animowanych twarzy....Marcus, Sulik itd. mi takie cos bardzo sie podoba, ale w pierwszej części jest ich więcej !! Mimo wszystko dwójeczka jest najlepsza !!
Ech prawie wszyscy głosują na F2...Fall2 to teoretycznie to samo tylko że lepiej i więcej... ale według mniej już bez tego powera jedynki-głosuje na F1.
Piszecie jaki to fall 1 krótki,szybko się przechodzi itd.
A wiecie że podno żeby uczciwie przejść grę potrzeba 800godzin? Lecz równie dobrze morzna ją przejść w 7min.-Speed Demos Archiwes
Ja przeszedłem Fallouta spokojnie w tydzień i żadnego niedosytu nie czułem.
Piszecie jaki to fall 1 krótki,szybko się przechodzi itd.
A wiecie że podno żeby uczciwie przejść grę potrzeba 800godzin? Lecz równie dobrze morzna ją przejść w 7min.-Speed Demos Archiwes
Ja przeszedłem Fallouta spokojnie w tydzień i żadnego niedosytu nie czułem.
Z czystym sumieniem głosuję na "jedynkę" znacznie lepszy klimat, (według mnie) sensowniejsza fabuła, moja ukochana lokacja - "Złomowo" i fakt, że w pierwszej części Fallouta nie występuje syndrom "chłopa ze wsi" ( w "dwójce" nawet gdy posiadasz 20 lvl i Pancerz wspomagany, niektórzy wciąż zwracają się do Ciebie per "dzikusie"). No i te żałosne nawiązania do kultury masowej w części drugiej... niweczy to charakter wielu z odwiedzanych przez nas miejsc.
DWA 2222222222 itd.
F2 jest jak mąż po rozwodzie - wolnością.
F2 jest jak hipermarket - multum możliwości.
-||- jak USA - bo chodzi o te tereny...
Kupa grania, potem znowu kupa grania, i znowu, i znowu. Ta gra przebija nawet dychę w skali Mohsa, Rihtera, Beu(t)fhorta i bóg wie czego jeszcze. AMEN.
F2 jest jak mąż po rozwodzie - wolnością.
F2 jest jak hipermarket - multum możliwości.
-||- jak USA - bo chodzi o te tereny...
Kupa grania, potem znowu kupa grania, i znowu, i znowu. Ta gra przebija nawet dychę w skali Mohsa, Rihtera, Beu(t)fhorta i bóg wie czego jeszcze. AMEN.
Niby 2 najlepsza, ale bierze mnie jakiś sentyment do 1, a poza tym jedynka jest krótsza i ją mogę przejść, a do 2 nie mam jakoś cierpliwości
A tactics jest na razie najgorszą częścią, ale zobaczymy jak fallout 3
A tactics jest na razie najgorszą częścią, ale zobaczymy jak fallout 3
Użytkownik Dragon Lord dnia pią, 03 sie 2007 - 23:36 napisał
Niby 2 najlepsza, ale bierze mnie jakiś sentyment do 1, a poza tym jedynka jest krótsza i ją mogę przejść, a do 2 nie mam jakoś cierpliwości
[post="77830"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
[Dodano po chwili]
Zapomniałem tekstu...
Ale to właśnie na tym polega wilkość tej gry! Trzeba mieć serce aby móc ją przejść (i nerwy jak ze stali gdy gnoje z Nory cię okradają, chociaż mam na nich już sposób... hehe... i wcale nie chodzi o zabijanie)