Zagadki
Te wszystkie rymowane zagadki Dagortha były z Hobbita. Otwórzcie sobie na rozdziale, w którym Bilbo walczy z Gollumem na zagadki i macie wszystkie odpowiedzi BTW ta o czasie była niby najtrudniejsza, a mi podczas czytania sprawiła najmniej problemu.
Tu oprócz silni może też być np. "a", które miałoby wartość 14,5.
Oj sporo tu widzę Zresztą każdy może w odpowiedzi napisać co chce, bo nie spytałeś się, ile tu jest trójkątów, ale ile ktoś ich widzi. Skąd wiesz, czy ktoś nie ma jakiejś wady wzroku czy np. przeglądarka nie wyświetla mu tego obrazka?
Bierze z każdego worka monety:
- z pierwszego bierze jedną monetę,
- z drugiego dwie,
- z trzeciego trzy,
- z czwartego cztery,
- z piątego pięć,
- z szóstego sześć,
- z siódmego siedem,
- z ósemgo osiem,
- z dziewiątego dziewięć,
- z dziesiątego dziesięć.
Teraz waży te monety. Jeżeli w ich łącznej wadze:
- cyfrą jedności jest 1, to będzie to pierwszy worek,
- cyfrą jedności jest 2, to będzie to drugi worek,
- cyfrą jedności jest 3, to będzie to trzeci worek,
- cyfrą jedności jest 4, to będzie to czwarty worek,
- cyfrą jedności jest 5, to będzie to piąty worek,
- cyfrą jedności jest 6, to będzie to szósty worek,
- cyfrą jedności jest 7, to będzie to siódmy worek,
- cyfrą jedności jest 8, to będzie to ósmy worek,
- cyfrą jedności jest 9, to będzie to dziewiąty worek,
- cyfrą jedności jest 0, to będzie to dziesiąty worek.
[Dodano po chwili]
A tak swoją drogą, to jeśli złodziej nie mógł na pierwszy rzut oka stwierdzić, czy są to prawdziwe monety, to wątpię, by mógł to zrobić ktoś, komu złodziej zapłaciłby fałszywymi monetami
Użytkownik Nazin dnia Feb 7 2006, 08:53 PM napisał
145 = 1__+4__+5__
W każde miejsce __ należy wstawić jeden, ten sam znak tak, aby równość była spełniona.
W każde miejsce __ należy wstawić jeden, ten sam znak tak, aby równość była spełniona.
[post="40427"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Tu oprócz silni może też być np. "a", które miałoby wartość 14,5.
Użytkownik Ven'Diego dnia Apr 4 2006, 04:49 PM napisał
Ile widzisz trójkątów?
[post="42091"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Oj sporo tu widzę Zresztą każdy może w odpowiedzi napisać co chce, bo nie spytałeś się, ile tu jest trójkątów, ale ile ktoś ich widzi. Skąd wiesz, czy ktoś nie ma jakiejś wady wzroku czy np. przeglądarka nie wyświetla mu tego obrazka?
Użytkownik Ven'Diego dnia Apr 6 2006, 04:31 PM napisał
Pewien złodziej dostał się do skarbnicy sławnego bogacza. Znajduje tam 10 worków wypełnionych po brzegi monetami. W dziewięciu z nich znajdują się monety ważące po 10 gramów każda. W jednej są monety ważące po 11 gramów i tylko ten worek zawiera prawdziwe monety, ponieważ w pozostałych są falsyfikaty. Złodziej ma do dyspozycji przyrząd, który dokładnie podaje wagę, nałożonych przedmiotów. Może go niestety użyć tylko raz, ponieważ nie ma więcej czasu.
Co powinien zrobić złodziej, by wykraść worek z prawdziwymi monetami?
Co powinien zrobić złodziej, by wykraść worek z prawdziwymi monetami?
[post="42173"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Bierze z każdego worka monety:
- z pierwszego bierze jedną monetę,
- z drugiego dwie,
- z trzeciego trzy,
- z czwartego cztery,
- z piątego pięć,
- z szóstego sześć,
- z siódmego siedem,
- z ósemgo osiem,
- z dziewiątego dziewięć,
- z dziesiątego dziesięć.
Teraz waży te monety. Jeżeli w ich łącznej wadze:
- cyfrą jedności jest 1, to będzie to pierwszy worek,
- cyfrą jedności jest 2, to będzie to drugi worek,
- cyfrą jedności jest 3, to będzie to trzeci worek,
- cyfrą jedności jest 4, to będzie to czwarty worek,
- cyfrą jedności jest 5, to będzie to piąty worek,
- cyfrą jedności jest 6, to będzie to szósty worek,
- cyfrą jedności jest 7, to będzie to siódmy worek,
- cyfrą jedności jest 8, to będzie to ósmy worek,
- cyfrą jedności jest 9, to będzie to dziewiąty worek,
- cyfrą jedności jest 0, to będzie to dziesiąty worek.
[Dodano po chwili]
A tak swoją drogą, to jeśli złodziej nie mógł na pierwszy rzut oka stwierdzić, czy są to prawdziwe monety, to wątpię, by mógł to zrobić ktoś, komu złodziej zapłaciłby fałszywymi monetami
Użytkownik Nazin dnia Feb 7 2006, 09:53 PM napisał
Pewnego razu pan A spotkał pana B i spytał ile lat mają jego 3 synowie. B powiedział, że iloczyn ich lat wynosi 36, a suma tyle ile jest okien w budynku koło którego stoją. Pan A powiedział, że nadal nie nie wie i prosi o dodatkową podpowiedź. B podpowiedział: "Mój najstarszy syn jest rudy". W tym momencie A wiedział ile lat mają synowie B. Ty też?
[post="40427"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
To ta sama zagadka, którą Tokar napisał w pierwszym poście
A tak wogóle to chyba jeszcze nikt nie dał do niej odpowiedzi, więc ją napiszę. I nie wiedzieć czemu znalazłem wiele odpowiedzi... Ilości lat trzech synów to liczby, których iloczyn to 36, ich suma jest liczbą naturalną, i jedna z tych liczb jest największa (tzn. nie ma dwóch lub trzech liczb, które są egzekfo ( ) pierwsze). Liczby nie muszą być całkowite, ale dla ułatwienia dajmy, że są. Dzielniki 36 to: 1, 2, 3, 4, 6, 9, 12, 18, 36. Trzy (lub dwie, jeśli młodsi synowie są w tym samym wieku) z nich to ilości lat synów. Należy je wybrać tak, aby ich iloczyn wynosił 36 (bo ich suma na pewno będzie całkowita). Tak więc możliwości to:
36, 1, 1
18, 2, 1
12, 3, 1
9, 4, 1
9, 2, 2
4, 3, 3.
To już chyba wszystkie.
Chyba że ilość okien w budynku też ma jakieś znaczenie (np. jeśli ilość okien musi być parzysta).
No i przecież chyba są jakieś ułamki, które pasowałyby do tej zagadki...
Raphagorn - cóż, prawie ci się udało
A teraz uzasadnienie.
Na początku trzeba wypisać wszystko, co wiemy o synach pana B. Czyli:
- jest ich trzech
- iloczyn ich wieku to 36
- na pewno jeden jest starszy od pozostałych dwóch.
Następnie, wypisayjemy wszystkie kombinacje wieku:
36, 1, 1
18, 2, 1
12, 3, 1
9, 4, 1
9, 2, 2
6, 6, 1
6, 3, 2
4, 3, 3
Na tej podstawie nie możemy określić jeszcze niczego - rozwiązań jest 8. Dlatego piszemy coś takiego:
36 + 1 + 1 = 38
18 + 2 + 1 = 21
12 + 3 + 1 = 16
9 + 4 + 1 = 14
9 + 2 + 2 = 13
6 + 6 + 1 = 13
6 + 3 + 2 = 11
4 + 3 + 3 = 10
I tutaj można tylko zakładać, który wynik jest poprawny. Ale otrzymujemy dwa o sumie 13. Wedle prostego rachunku prawdopodobieństwa (zakładanego na chłopski rozum, rachunki mam w drugiej klasie) wynik najczęściej się pojawiający jest poprawny. Ale że w jednym przypadku nie mamy najstarszego syna, to wiek poszczególnych chłopców jest następujący:
najstarszy - 9 lat
młodsze bliźniaki - 2 lata,
czyli układ 9, 2, 2.
A teraz uzasadnienie.
Na początku trzeba wypisać wszystko, co wiemy o synach pana B. Czyli:
- jest ich trzech
- iloczyn ich wieku to 36
- na pewno jeden jest starszy od pozostałych dwóch.
Następnie, wypisayjemy wszystkie kombinacje wieku:
36, 1, 1
18, 2, 1
12, 3, 1
9, 4, 1
9, 2, 2
6, 6, 1
6, 3, 2
4, 3, 3
Na tej podstawie nie możemy określić jeszcze niczego - rozwiązań jest 8. Dlatego piszemy coś takiego:
36 + 1 + 1 = 38
18 + 2 + 1 = 21
12 + 3 + 1 = 16
9 + 4 + 1 = 14
9 + 2 + 2 = 13
6 + 6 + 1 = 13
6 + 3 + 2 = 11
4 + 3 + 3 = 10
I tutaj można tylko zakładać, który wynik jest poprawny. Ale otrzymujemy dwa o sumie 13. Wedle prostego rachunku prawdopodobieństwa (zakładanego na chłopski rozum, rachunki mam w drugiej klasie) wynik najczęściej się pojawiający jest poprawny. Ale że w jednym przypadku nie mamy najstarszego syna, to wiek poszczególnych chłopców jest następujący:
najstarszy - 9 lat
młodsze bliźniaki - 2 lata,
czyli układ 9, 2, 2.
Sam nie wiedziałem, gdzie to dać, ale jest to po części zagadka, więc tu. Pewnie wiele z was zna gierki w stylu "Escape". Mam tutaj jedną z nich i szczerze mówiąc, mam z nią problem już na początku. Jak uda wam się zdobyś ten cholerny rysik, to napiszcie
http://tonakai.aki.gs/interactive/out2e.html
Dobra, cofam. Już przeszedłem dalej. To zagrajcie wy.
http://tonakai.aki.gs/interactive/out2e.html
Dobra, cofam. Już przeszedłem dalej. To zagrajcie wy.
Gość_Piotrek181*
#133
Witam pomózcie plsss
Choć do smoka podobne,
To jednak inne to zwierze.
Kościste cielsko wolno się snuje,
Ryk jego wszystko rujnuje.
Zamiast oczu szkiełka czerwone,
Od czasu do czasu ogniem zionie.
Upadły - umarły, do życia przywrócony,
Sługa potężny, sojusznik upragniony.
Choć uznawany jest za piekła pomiot,
To trza mu przyznać, że gdy wzbija się w lot,
Wygląda zaiste imponująco i potężnie,
Tam gdzie nikt go nie dosięże.
Choć do smoka podobne,
To jednak inne to zwierze.
Kościste cielsko wolno się snuje,
Ryk jego wszystko rujnuje.
Zamiast oczu szkiełka czerwone,
Od czasu do czasu ogniem zionie.
Upadły - umarły, do życia przywrócony,
Sługa potężny, sojusznik upragniony.
Choć uznawany jest za piekła pomiot,
To trza mu przyznać, że gdy wzbija się w lot,
Wygląda zaiste imponująco i potężnie,
Tam gdzie nikt go nie dosięże.
Może taka.
Jesteś pilotem. Na starcie nie wsiada nikt. Na pierwszym przystanku z Nowego Jorku wsiada 89 osób. Na drugim przystanku z Nowego Jorku do Orlando wsiada 57 a wysiada 43. Na trzecim z Orlando do Miami wysiada 67, a na ostatnim wsiada 45 a wysiada 56. Ile masz lat?
Łatwa i fajna
Jesteś pilotem. Na starcie nie wsiada nikt. Na pierwszym przystanku z Nowego Jorku wsiada 89 osób. Na drugim przystanku z Nowego Jorku do Orlando wsiada 57 a wysiada 43. Na trzecim z Orlando do Miami wysiada 67, a na ostatnim wsiada 45 a wysiada 56. Ile masz lat?
Łatwa i fajna
Gdzieś cosik takiego słyszłąem, ale trochu inne i w tej wersji odpowiedz nie trzyma sie kupy: TYle ile pilot
Nie ma jak spalona małpia sztuczka xD Pilot ma tyle lat ile ja.
A ja kocham tę zagadkę:
Jeżeli interesujecie się prawem, to odpowiedzcie na pytanie:
jeżeli na granicy USA i Kanady rozbiłby się samolot, to gdzie pogrzebaliście tych, którzy przeżyli ?
A ja kocham tę zagadkę:
Jeżeli interesujecie się prawem, to odpowiedzcie na pytanie:
jeżeli na granicy USA i Kanady rozbiłby się samolot, to gdzie pogrzebaliście tych, którzy przeżyli ?