Jak widać raczej możliwe. Na pewnym forum (niestety nazwy nie podam bo bez pozwoleństwa reklamy nie wolno) przeczytałem coś takiego:
-Oświeć mnie jak przejś Morro w 15 min. bo myśle, że czegoś nie wiem tongue.gif No chyba, że joke tongue.gif
-Wystarczy zabić złego Dagoth Ura tongue.gif to jest link do filmika na ktorym koles przechodzi morrowinda w okolo 15 minut :] http://files.turban-error.net/Morrowind_SS_1426_HQ.avi
Hmmmmmmmmmmmmmmmmm........................
Żeby nie było, ja nie wiem co tam jest bo mam za wolnego neta, a to ma 142 mb i chciałbym się dowiedzieć czy to prawda A forum sprawdzone (mogę podać nawet nazwę)
Już bez przesady Tokar. nikt ci głowy nie utnie jak podasz gdzieś to wyczytał. Nie wolno reklamować czyli zakładać specjalnych tematów gdzie będzie jakieś forum zachwalane. Ale przy takich ciekawostkach powinno sie a nawet trzeba podawać link . Nie popadajmy w paranoję.
Świr, ten koleś to świr. Chcie wiedzieć jak to zrobił? Wyszedł ze staku, szybko wybrał Argonianina i jakąś klasę czarującą. Szybko poleciał do Balamory, tam dołączył do Gildii Magów, po czym przeniósł się do Celdery. Tam na górze zarąbał palnik. Poszedł do tego domku rodziny orków, ukradł zbroje, po czym ją szybko spieniężył u tego Gremlina (?). Wrócił do gildii, nakupił masze (chyba) wosku, piór i czegos tam jeszcze. Zajęło mu to z 5 minut, bo caly czas kupował 10 sztuk, wychodził i jeszcze raz kupował i tak w kółko. Później z 5 minut tworzył i pił miksturki. Przeniósł się do tego miasta blisko bariery, miał na sobie przyspieszenie (trwała już do końca) i poleciał do tej świątyni. Zabił kogo trzeba i ukonczył grę.
Ale w dwóch miejscach zdaje mi się, że jest urwane i puszczone dalej. Do końca nie przeszedłem Morrowinda więc nie wiem czy na koniec jakieś serce trzeba zabijać , ale on zaczął w nie tłuc, odebrał troszeczkę życia, po czym szybko polecial do jakiejś facetki, która zaczęła od 'you're free'. Szybko wyłączyłem, bo nie chciałem mieć spoilera ;p.
troche mnie śmieszy faky iż same te ruiny w ktorych sie znajdował Dagoth Ur były otwarte...tzn nie było takie go zabezpiecznie przez ludzimi jak ten gracz....albo (jak niektorzy wiedza) nie powinien sie wogule pojawic Dagoth.....przed ukończeniem wszystkich wymaganych misji.
Morrowind to gra do zachwytu nie można jej tak sobie przechodzic w 15 min bo sie robi po prostu lipa sam ram juz ze 3 miesiące i mam gdzies trzy piąte gry ukończone wojem
Nie tylko, ja tez znam itp. ale uważam, że była tam zabawa w CS i edytcja/usunięcie poszególnych struktur/skryptów czy też innych rzeczy. Z tego co pamiętam Dagoth był tam gdzie miał być, ale dzwi nie otiwerały się do komory ostatniej walki jeśli nie wypełnilismy tego MQ taj jak powinniśmy...
Ta ja go widzialem, sciagnolem go chyba z tej samej strony co tego 15 minutowego. I zalamalem sie tym ile to ja gralem i sie meczylem, a tamten gosciu zrobil wszystko to samo tylko ze w WIELKIM SKRÓCIE eh......
I przyjemność z takiej gry wysnosi 0...chociaż jak się ją już po raz XX przeszło to tak czy siak za dużo tej przyjmnośći dać nie może, więc szyka się innych sposó, żeby sie przy niej rozerwać...bicie rekordów w czasie przejścia to jednen z nich...