Użytkownik Ekthelion napisał
juz nie nudze?
Owszem, nudzisz, ale postanowilem wyedytowac i zlagodzic swojego posta, bo ktos moglby sie znowu poczuc obrazony. Jak rozumiem przez "oryginalnosc" sugerujesz nieprawidlowosc, czy tak? Jaka szkoda, ze bez argumentacji.
Swoją drogą to jest bardzo wygodna odpowiedz: "pozostawiam to bez komentarza" - 1.) sugerujesz, ze cos jest nie tak, 2.) sugerujesz, iż jest to tak oczywiste, ze nie trzeba tego wykazywac, 3.) nie musisz podawac zadnych argumentow. Czysta manipulacja
i naruszenia zasad dyskusji.
Pseudo-Cytat o mechanice ma pokazywac brak argumentacji - ja o jednym, Ty o drugim. Ja o zasadach, ty o MG. 0 (zero) dyskusji, skoro nie mamy wspolnego tematu (jakbys nie zauwazyl).
Co do popularnosci, uniwersalności itp. itd. (A)D&D, to moznaby sporo napisac. Moze jednak zrobimy eksperyment - wymien mi mistrzu inne systemy RPG, jakie znasz i w jakie grałeś, a zobaczymy, jakie masz porównanie. Może wiesz, w co grają nasi koledzy w Niemczech, Francji, Czechach i na Ukrainie?
Podobnie nie widzę związku między cRPG a RPG, jak i powodów dla których robienie cRPGów na systemie (A)D&D ma niby udowadniać ich popularność. Moim zdaniem po prostu ktoś doszedł do wniosku, iż system ten da się dobrze przenieść "do komputera" (prosty), nie bez znaczenia będzie tu też polityka promocyjna właściciela systemu. I szczerze mówiąc, jeżeli te zastępy grające w cRPG mają być ową połową graczy RPG (a jak wiadomo cRPG i RPG, to 2 różne rzeczy), to ja odpadam, bo RPG "papierowe" w takim razie utraciło swoje znaczenie, smaczek, czar i pozostają nam tylko (póki co) schematyczne hack&slashe. Chwała przynajmniej, że coraz większa liczba osób zaczyna sobie zdawać sprawę, że np. "Diablo" to nie RPG.
Co do mojej słabości do prozy Sapkowskiego, to może Ci się to oczywiście wydawać kuriozalne - absolutnie nie bronię Ci tego. Grałem przez pewien czas w "Arkadię" - mud'a zrobionego na sadze Sapka. Grało się ok, ale szczerze mówiąc miejsca odwiedzane miejsca znane z sagi o wiedźminie raczej mi przeszkadzały. O smaczkach typu Troll biegający z przypiętym wiewórczym ogonem itp. Nie musisz tego rozumieć oczywiście, ale to nie znaczy, że tak nie jest (przy najmniej w moim przypadku).
-------------------------------------
Zresztą wielkie sorry, Dany, bo najwyraźniej zaśmiecam Ci temat.
To jest już mój ostatni post i nie będę się więcej kłócił o to, czy "Wiedźmin" jest wspaniały, cudowny, rewelacyjy, doskonały, bezbłędny i perfekcyjny, czy nie.