Kobiety w roli głównych bohaterów rzadko występują w szeroko pojętej fantastyce. Jest to domena typowo męska – odważnych, inteligentnych herosów. Niewiastom pozostaje zostać barwnym tłem na kilku wątków. Jeszcze rzadszym okazem są ambitne bohaterki. Na szczęście, feministyczna literatura fantastyczna od kilku lat przeżywa swój renesans i coraz częściej płeć piękna staje na czele interesujących wydarzeń.
Celia S. Friedman na chwilę porzuciła charakterystyczne dla siebie SF na rzecz popularnego fantasy, czego efektem jest trylogia krwawych magistrów. Pierwszy tom, "Uczta Dusz", opowiada o Kamali, ambitnej czarownicy, która pragnie przełamać monopol mężczyzn w dziedzinie władania cudzymi duszami.
Niebezpieczna magia kojarzy się zwykle z destrukcyjną mocą, skierowaną na konkretny cel przez rzucającego zaklęcie. A jakby tak to właśnie rzucający czar również stał się ofiarą własnej magii? Na taki pomysł wpadła Celia S. Friedman, znana głównie ze swojej twórczości SF, okazjonalnie zajmując się typowym fantasy. Jej "Uczta Dusz" to kompleksowa powieść o ludzkiej psyche, otwierająca trylogię magistrów.
W wykreowanym świecie magia ma swoje źródło w duszy tego, który się nią posługuje. Każde rzucone zaklęcie powoli uśmierca maga, niszcząc jego duchową cząstkę i skracając życie. Ci, których wizja przedwczesnego zgonu napawa trwogą, mogą skusić się na wykorzystywanie dusz innych osób jako źródła mocy.
Dziękujemy wydawnictwu Prószyński i S-ka za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.