"Mroczna wieża" to fantastyczna powieść, która wyszła spod pióra mistrza grozy – Stephena Kinga. Trwają obecnie zabiegi, aby książka została zekranizowana, co powinno ucieszyć jej fanów.
"Mroczna Wieża" to siedmioczęściowa seria książek o ostatnim rewolwerowcu – Rolandzie Deschain, który pragnie dojść do tytułowej mrocznej wieży. W czasie swojej wędrówki pomaga napotkanym osobom w imię kodeksu zwanego Drogą Elda, ale także dokonuje trudnych wyborów między życiem przyjaciół a dojściem do upragnionego celu.
Początkowo ekranizację "Mrocznej Wieży" miał nakręcić Universal, który w planach miał o niej trzy filmy i serial. Niestety wycofał się, a jego miejsce zajął Warner Bros. Podobno ma już swojego kandydata do odtwórcy głównej roli – ma nim być Russell Crowe. Wpierw mówiono, że Rolanda zagra Javier Bardem. Ja wolę tego pierwszego aktora, którego mogliśmy podziwiać między innymi w "Gladiatorze" i "Robin Hoodzie".
Film wyreżyseruje Ron Howard, ale zanim Warner Bros. da zielone światło na realizację "Mrocznej Wieży", musi zaakceptować nową wersję scenariusza, którą napisze Akiva Goldsman. Wciągu dwóch tygodni wytwórnia ma ją dostać i ocenić. Oby się jej spodobała. Trzymamy kciuki!