Przyznam, że ten serial jest bardzo dobry. Sceny walki został wykonane (jak na niewielki budżet) wspaniale. Każdy odcinek ciekawi, a scenerie są piękne. Do gry aktorskiej także nie mam zastrzeżeń, podobnie do doboru aktorów. Jedyną wadą są stroje. Nie mówię, że są złe, ale Merlin ciągle chodzi w takim samym ubraniu, jego mistrz także i pewnie jeszcze kilka postaci ma podobnie. W sumie 8/10 Warto obejrzeć, jeśli jest się zwolennikiem filmów fantasy, bo "Przygody Merlina" są ciekawe i moim zdaniem są jednym z najlepszych seriali fantasy ostatnich lat. Lepszym nawet od "Gry o tron", ale to tylko mój osąd
[Serial] Przygody Merlina
Popieram. Seria świetna, sam od jakiegoś czasu (czyli od początku wakacji ) oglądam i mnie wciągnęło. Seria naprawdę dobra, już się nie mogę doczekać kolejnego odcinka. Gry o Tron nie oglądałem, więc nie mogę powiedzieć, co jest lepsze, ale Przygody Merlina naprawdę warto polecić.
Jakby ktoś chciał, to leci:
Pon.- Pt. 9.45
Jakby ktoś chciał, to leci:
Pon.- Pt. 9.45
Niewiele jest seriali o tematyce fantastycznej ,które potrafią przykuć moją uwagę na dłuższy czas. "Przygody Merlina" wywołały u mnie dobre uczucia. Przygody czarodzieja naprawdę wciągają aż nie można się od nich oderwać. Gra aktorska jest na dobrym poziomie. Hmmm ja również , podobnie jak kolega Ashantir nie oglądałem Gry o Tron więc nie potrafię stwierdzić co jest lepsze. Wiem natomiast jedno że ten serial dorównuje jakością i fabułą "Mieczowi Prawdy" , który został stworzony z niewielkim budżecie ( o ile się nie mylę ) Gdybym miał oceniać serial o nastoletnim Merlinie to ze spokojną głową dałbym mu solidną 8/10
Te tytuły łączy właśnie tylko słowo fantasy, przecież po za tym nie mają ze sobą nic wspólnego. Trochę jak porównywanie Morrowinda go Gothica(co było swego czasu bardzo popularne). Niby cRPG ale elementów wspólnych za grosz.
Ale chyba se obejrze, przestałem oglądać na jakimś 7-9 odcinka, albo seria się skończyła. W sumie nie pamiętam, po za tym ze dwa czy trzy przegapiłem z jakiś tam przyczyn. Ech ten Polsat ma siły emitować "Pierwszą Miłość" cały rok a PM były raptem dwa razy. Przy czyn ten drugi raz w godzinach chyba od 7-9 w tygodniu więc..
Ale chyba se obejrze, przestałem oglądać na jakimś 7-9 odcinka, albo seria się skończyła. W sumie nie pamiętam, po za tym ze dwa czy trzy przegapiłem z jakiś tam przyczyn. Ech ten Polsat ma siły emitować "Pierwszą Miłość" cały rok a PM były raptem dwa razy. Przy czyn ten drugi raz w godzinach chyba od 7-9 w tygodniu więc..