Dziś swoją premierę ma Wiedźmin 2 na konsolę Xbox 360, jednak cała rzesza posiadaczy PC czekała na ten dzień z racji darmowego uaktualnienia, dzięki któremu gra miała osiągnąć status Edycji Rozszerzonej. Ci, którzy pamiętają problemy z premierą samej gry nie dziwią się pewnie, iż od samego rana nie wszystko poszło tak gładko, jak życzyliby sobie tego twórcy.
Edycja gry na konsole może się poszczycić wysoką średnią ocen. Na GameRankings wynosi ona ponad 89%, czyli jest to wynik niemal identyczny z tym, jaki tytuł CD Projekt RED zebrał w pierwotnej, przeznaczonej na PC, wersji. O jakości gry sami mogliście się przekonać z naszej niedawnej recenzji, gdzie także przygody Geralta zebrały dobre noty.
Problemem jest druga część niespodzianki, jaką na dziś obiecali twórcy. Dodatkowe intro, cztery godziny nowych questów i kolejne przerywniki filmowe, czyli 10 GB zawartości Edycji Rozszerzonej w ramach patcha.
Już po północy gracze zgłaszali rozliczne problemy. Okazywało się, że launcher gry nie pobierał plików, zawieszając się, lub też jeden z plików tajemniczo znikał. Deweloper próbował uspokajać fanów, pozwalając na instalację manualną, jednak znów dało się usłyszeć głosy, iż powtarza się sytuacja sławnych 50MB, których brak uniemożliwiał wcześniejsze uruchomienie gry podczas premiery na PC.
Winę ponoszą dwa konkretne pliki, jednak CD Projekt nie zmusza nas do czekania kilku dni na rozwiązanie i publikuje poprawione pliki. Linki do nich znajdziecie poniżej.
Uczymy się na błędach? A może lepiej znów poczekać kilka dni, aż w końcu wszystko będzie działać jak należy? Najlepiej wpierw dopisać grę do biblioteki na GOG.com, gdyż taka opcja została udostępniona od dzisiaj. Dzięki temu będziemy mogli pobrać ponownie grę nawet wtedy, gdy ze złości pogryziemy płytki lub wyrzucimy je za okno. Dobrze to podsumował Myszasty na łamach gram.pl – "kejranowi macki opadają"...