Zasoby naszych książkowych recenzji powiększają się dziś o kolejną pozycję. Miasteczko Nonstead przeczytał i wypunktował dla was Lionel, który okazał się być w redakcji odpowiednio odporny na strach.
Miasteczko Nonstead to powieść polskiego pisarza, Marcina Mortki, który stara się wyciągnąć to, co najlepsze w powieściach grozy, by przedstawić historię pewnego amerykańskiego miasteczka z wprawą, której nie powstydziłby się żaden pisarz zza wielkiej wody.
To właśnie tutaj przybywa młody pisarz, Nathaniel McCornish, pragnąc uciec od problemów w cichym i spokojnym miejscu. Jak się domyślacie, tytułowe miasteczko wcale takie nie jest. Z naszej recenzji dowiecie się o książce na tyle dużo, by samemu zdecydować się na odrobinę strachu. A może zbyt was już nastraszono, by bać się czegokolwiek?