Podobny do Morrowind, tylko ma pewne ograniczenia i jest prostsza, mozesz nałapac tylko tyle pktow ile ci na to pozwoli gra, malo przeciwnikow i nie tak jak w Moorowind ze zwierzatka sie odradzaja , tu jak zabijesz to na amen i ta czesc gry jest bezpieczna . To mi sie nie podoba,ale ogolnie gra jest fajna. No i mniejszy swiat od Morrowind.Ups ja tu porownuje do Morrowind, a nie wiem czy w nia grales,sorki .Najprosciej mowiac,poruszasz sie bohaterem i wykonujesz zadania,oraz zabijasz bestie.
tak z morrowindem to ma chyba tylko wspolny widok z perspektywy 3 osoby niepodobne ani do d2 ani do nwn, jest to cos jak rune ze starszych gier czy enclave z nowszych tylko ze ma wiecej elementow rpg niz w tych 2 grachzwierzeta odradzaja sie w ilosci zaleznej od tego jak liczebne byly przed zabiciem im wiecej ich bylo tym wiecej sie odrodzi ...
W Diablo nie gralem, choc duzo slyszalem,jesli chodzi o nwn to jest inna perspektywa, nie wiem jak to sie fachowo nazywa,ale patrzysz z oczy lub zza ramienia bohatera,no i nie masz pomocnikow wszystko robisz sam.Zbierasz roslinki, zabijasz bestie, smoki, a tak apropos to smoki za latwo sie zabija.
Nie wiedzialem,że sie odradzaja, wybacz Medivh .
Gamorin zobacz sobie screeny i zobaczysz jak wygląda. Mimo, iż gra jest stara, to warto ją przejść, choćby po to, aby lepiej wczuć się w klimat Gothic II. A, i jest sporo fajnego humoru. Np. jest obóz na bagnie, którego wyznawcy jarają zioło i wierzą, że w tym stanie ukazuje im sie bóg , albo stoi koleś w nowym obozie, pali skręta, a jak do niego podchodzisz wywala z gadką "Chcesz bucha?" (ale to już chyba Gothic II)