Zapraszamy do zapoznania się z recenzją filmu "Underworld: Przebudzenie"!

"Underworld: Awakening" to kontynuacja historii Seleny i Michaela, którzy w poprzedniej odsłonie serii skryli się w cieniu, by w pełni pokazać początek walk między wampirami oraz lykanami. Tym razem jednak nie będziemy doświadczać lekcji historii, a skupimy się na tym, co tu i teraz.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Czytając Twoją recenzję, nie spodziewałam się, że zobaczę na końcu jednak tak wysoką ocenę. Ale podejrzewam, że to po prostu przez samą obecność wampirów w filmie Mam nadzieję, że też obejrzę ten film w niedługim czasie, bo Underworld zawsze lubiałam.

Pewnie dlatego, że oglądało się dobrze. Nie pozostałem jednak bezkrytyczny, stąd dość szerokie opisanie wad "Przebudzenia". Fani poprzednich części pójdą w ciemno. Znajdą się jednak tacy, którzy stwierdzą, że film jest płytki etc. - zupełnie tak, jakby od każdej produkcji wymagali nominacji do Oscara. Film ten ma być rozrywką i jako taki sprawdza się, stąd taka ocena. Jeśli ma się jednak awersję na Kate, to ocena wyniesie 1,5/10

no cóź jako zagorzały fan eRPG'a World of Darkness" byłem zawsze i na zawsze pozostanę fanem pierwszej części, w której to rodzina wampirów koncepcją nieco przypominająca cos pomiędzy Ventrami a Torreadorami mieszka w mrocznym zamczysku i zastanawia sie jak by tu sie pozbyć wilkołaków które z koleji mieszkając w podziemiach metra jednoznacznie kojarzą mi się ze znanymi w grze Gnatożujami, których sylwetki tez w jakiejś tam części sa przedstawione. Sceny uliczne jak i we wnętrzach zawieraja konkretny nastrój, zbudowany przez spójna scenografię i oświetlenie (mieszkanie Michaela, ulica przed jego domem gdzie dwa wampiry siedziały w radiowozie) a i muzyka, stanowi w tym filmie spójne, nie przeszkadzające tło i nawet jest tam jakaś fabuła. Słowem- ten film jest KOMPLETNY- cała reszta była juz tylko odgrzewanym kotletem jak dla mnie.