Nigdy nie ufam produktom, które zdobywają jakieś nagrody. Zawsze mam wrażenie, że kryje się za nimi jakieś podstępne drugie dno. Odsuwając jednak na bok moją paranoje, trzeba szczerze powiedzieć, że wszystko zależy od jurorów, a tutaj nie ma reguły – gust to gust, każdy ma inny. Z opinią jury "Nowej Fantastyki" postanowił zmierzyć się Pandemon w swojej recenzji powieści Andrzeja Tuchorskiego pt. "Rezydent wieży", która zwyciężyła w konkursie literackim tego czasopisma. Miłego czytania!
Dziękujemy wydawnictwu Prószyński i S-ka za egzemplarz recenzencki.