Zapewne wszyscy są ciekawi, co przyniósł nowy numer "Czasu Fantastyki". Dzielny, mężny, nieomylny redaktor Pandemon, postanowił zmierzyć się z grudniowym numerem, osiągając merytoryczne mistrzostwo swoich wynaturzeń słownych. Co się zrodziło w jego chorym umyśle? Co czuł podczas lektury? Czy szczytował intelektualnie? Tego dowiecie się z lektury jego recenzji, zapraszamy!
"Czas Fantastyki" i tym razem dzielnie broni miana „kwartalnika dla zaawansowanych”. W czwartym, czyli ostatnim, numerze tego roku mamy możliwość przeczytania pięciu szkiców, dwóch rozmów i pięciu felietonów. Między nimi znajdziemy również komiks oraz trzy teksty z działu "SF na świecie i w sieci".
Przeczytaj całą recenzje czwartego numeru "Czasu Fantastyki"