[Guild Wars 2] Zapowiedź

'GW2' to mój 'must have' na rok 2012. Cieszę się, że wprowadzono nowe rasy, bo jednak ciągły widok ludzi mnie już trochę nudził, no i szersze możliwości tworzenia postaci... czyli najważniejsza część gry, bo jak cię widzą, tak cię zapraszają do gildii. Ponadto video promocyjne zdolności Złodzieja mnie powaliło... ja chcę skakać po dachach! Zgadzam się, PvP w 'GW' jest efektowne i zdecydowanie lepsze od tego z 'WoW', osobiście daje mi więcej satysfakcji. To już nie stanie i rzucanie zaklęć... to sztuka . Poza tym ciekawi mnie wciąż ten podwodny świat. Jak na razie wszystko zapowiada się cudownie, ale wiadomo jak to jest... przetestuję, to zobaczę. Mimo to w moim terminarzu 'GW2' to najgorętsza premiera 2012, zaraz po 'FFXIII-2' oczywiście, bo co Final to Final i nic go nie pobije.
Odpowiedz
Sporo gram w jedynkę, bo jakby nie patrzeć mam tam jeszcze trochę do zrobienia, ale gra nie traci nic w PvP czy PvE. Dwójka zapowiada jedną lokację dla wszystkich, ciekawsze i bogatsze PvP... aż dziw bierze, bo już teraz jest ciekawie i jak do tego dojdzie chowanie się po domach, katapulty, oblężenia, pewnie będzie też arena morska... Cóż, z pewnością kupię, chociaż szerszy dostęp do ras mnie aż tak nie kręci, bo Popielcy to moim zdaniem przesada. Tylko jednak czekać aż będzie pełno Charrów-Wojowników w stylu Wolverine X. Z klas właśnie złodziej wydaje się najciekawszy, ale wciąż czekam na coś z włóczniami... i sobie poczekam, bo ich w oryginalnym GW2 nie uświadczysz nigdzie poza walkami pod wodą. Właśnie tam można sporo ukryć a gdzieś czytałem, że nie ma być czegoś takiego jak tlen (niech żyją maski tlenowe!), więc można zwiedzać w zasadzie do woli.

Także warstwa fabularna wcale nie musi być nieciekawa. Sporo czasu poświęcono na budowanie historii, także za pomocą GWB czy też książek. Co prawda znowu smoki, ale teraz przynajmniej one coś będą robić a nie tylko latać i czekać grzecznie aż je zabijemy. Tutaj całe państwa się zbroją na jednego smoka i nikt nie powiedział, że mają jakąś szansę...
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
Tylko żeby to polowanie na smoka nie było podobne do Deathwing . O ciekawość fabuły się nie martwię, chociaż każde MMO, w które grałem, miało ją całkiem znośną i w niektórych momentach nawet unikalną.
Z drugiej strony, ten brak tlenu jest trochę dziwny, powinno być jednak jakieś ograniczenie, bo tak to pełna samowola... a wiemy, że to nie wróży nic dobrego.
Odpowiedz
GW2 to na pewno gra, na którą warto zwrócić uwagę. Fajnie, że w zapowiedzi zwrócono na elementy fabularne świata GW.
Odpowiedz
Pewnie w jakiś sposób zostanie ograniczona, ale nie było o tym żadnych pewnych i dokładnych informacji, więc nie było sensu o tym szerzej wspominać, kwestie typowo techniczne zostawiając dla drugiej zapowiedzi, bliżej premiery, gdy będzie wiadomo dużo więcej. Zakładam jednak, że będą to jakieś wydzielone strefy, bo jak pojawi się pełna swoboda to 90% dna będzie nieciekawa, przetykana co jakiś czas żarłoczną rybką. Jednak pojawienie się Orr zwiastuje, że można wykorzystać te elementy wynurzone przez smoka i zatopione do naprawdę ciekawej fabuły. Aż chciałoby się móc wykorzystać retrospekcję i chwilkę pograć w Arah przed zdradą królewskiego doradcy (późniejszego Licza). Rozmarzyłem się trochę
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
← Artykuły

[Guild Wars 2] Zapowiedź - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...