Zew Cthulhu

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Zew Cthulhu"!

Wzbudzenie strachu we współczesnym czytelniku jest zadaniem graniczącym z niemożliwością, o czym wiedzą nie tylko autorzy literatury grozy. Zbyt wiele horrorów – zarówno fikcyjnych, jak i prawdziwych – otacza nas na co dzień, by reagować przerażeniem na każde z wykreowanych przez pisarza straszydeł. Wielu podchodzi do sprawy ambicjonalnie, z założenia nie dając się wystraszyć, niejako pokazując twórcy opowieści, jak bardzo są odporni, oczytani i obojętni. Był jednak taki czas, w którym strach nabrał zupełnie nowego znaczenia, a monstra przedstawione przez pewnego ekscentrycznego człowieka uczyniły z jego nazwiska synonim horroru.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
Ka-tu-lu, nie do końca wypowiadając "a" przy pierwszej sylabie lub wręcz wcale.
Kolor pomarańczowy przeznaczam na moje osobiste sugestie i/lub poprawki, które są konieczne, ale nie brzmią mi idealnie.
Odpowiedz
Pffff... Nie widziałeś? A Yog-Sothoth to niby prostsze?
Odpowiedz
Shub-Niggurath! Z resztą tam są chyba całe zdania w tym piekielnym języku. O ile dobrze pamiętam. Naah, muszę sobie odświeżyć Lovecrafta.
Odpowiedz
← Artykuły

Zew Cthulhu - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...