Bo pewnie im nic cenniejszego nie sprzedałeś. Dlatego radzę olewać wszystkich kupców poza Pełzaczem. On nie może nic zakładać

Fakt, Pełzacz jest elo - nie dość, że ma dużo kasy, nie założy nic na siebie, to dojście do niego nie stanowi problemu.

Gildia Magów, teleportem siuup i jesteś.

Tak, Pełzacz jest elo.

Lepszy jest krabo kupiec , więcej kasy i też nie ubiera się.

Cytat

Ród nie zamyka tej drogi.

Jak już wspomniałem świątynia lub kult Tamriel.
Jeszcze można Legion Cesarski.

Nigdy nie znalazłem kraba Zrób print screena, bo chętnie bym z nim pohandlował.

@Diego

Z tego co wiem, nie można zostać Hortatorem wszystkich rodów, jeśli jest się już mistrzem któregoś z nich.

Kojarzycie quest z ruinami Nchuleftingth, który zleca nam Edwina z Gildii Magów? Idziemy do ruin, są tam badacz i jego córka, stary zleca nam odnalezienie, niestety już martwego, kolegi. Potem, po przekazaniu mu notatek mówi, że trzeba znaleźć jakieś Altmera (chyba) znającego język potrzebny do przetłumaczenia znalezisk. Wiecie może, o jakiego Altmera chodzi?

Łap kochany.

Cytat

Ke.

// EDIT, o w dupę, źle, źle. Co ja piszę. ;o

Nie o to pytałem, tylko o dalszą, nieobowiązkową część questu

Nic lepszego nie znalazłem (a screen'a nie chce mi się robić bo nie mam pod ręką gry), krab jest tam gdzie strzałka, a ruiny powinieneś znalęć to są te na wschód od Vivek.

Jakiś Altmer jest chyba w domu spaczonych, ale nie wiem czy o niego chodzi, nie pamiętam zadania.

Hmm.. Sporo biegania. Chyba jednak zrobię pseudo-moda przenoszącego kraba do rzeczki przepływającej przez Balmorę.

Wiem że nie ładnie używać mod'y ale spotkałem się z kilkoma teleportującymi w kilka miejsc i między innymi do kraba .

A co z tym Altmerem?

I jeszcze pytanie czy wam udało się zrobienie przeniesienie na kogoś, próbowałem zmodyfikować przeniesienie na siebie ale się nie da (albo to ja coś spieprzyłem ).

Altmera nie sprawdzałem, ale chyba miałeś rację, bo w pamięci przebłyski mi się pojawiły.

Przeniesienia nie da się rzucić na kogoś - sprawdzałem, nawet w CS-ie nie ma możliwości stworzenia tego zaklęcia tak, by działało na kogoś innego.

Szkoda to by się bardzo przydało, ile to razy miałem problem z przeprowadzeniem kogoś w inne miejsce, te zadania były najgorsze.

Diego, a możesz podać nazwę ruin, w których jest Mudcrab? Bo moda zrobiłem, ale muszę skasować starego kraba, bo dwa by były.

Jest koło ruin (nie wiem czy ta wysepka "należy" jeszcze do ruin), ale to są ruiny "Mzahnch".

Ja mam pytanie odnośnie pewnego zadania dla Kultu Tamriel.

Jestem Jałmużnikiem i teraz od Iulusa Truptora w Ebonheart dostałem zadanie zebrania 500 smoków od jakiegoś człowieka w Calderze, który zajmuje tam jakąś ważną pozycję (Nie pamiętam imienia, ale chyba wiecie o kogo chodzi). No więc docieram do Caldery, wchodzę do zamku i rozmawiam z gościem. Kiedy pytam o pieniądze i nalegam, żeby je dał zbywa mnie tym samym, co innych - prosi, żeby przyjść później. Natomiast kiedy "domagam się przekazania pieniędzy" mówi, że podważam jego uczciwość i zaczyna mnie atakować... Nie jestem postacią walczącą i mam dość niski poziom, a na dodatek on używa jakichś czarów, więc nie mam szans, żeby go pokonać... Wie ktoś może jak wykonać ten quest?

Ja w Kulcie Tamriel nie byłem, więc konkretną odpowiedzią nie pomogę.
Ale!
Na tego typu sytuacje sposób jest jeden "ogólny" - łapóweczka Ewentualnie charyzmę podnieś sobie jakoś.

Próbowałem i dałem mu nawet tysiąc, a i tak mnie spławiał.
A Osobowość i Retorykę myślę, że mam dość wysoko jak na swój poziom i początek gry... Ale na wszelki wypadek podam szczegółowo: Osobowość - 72; Retoryka - 35.

Zgadzam się z Almonasterem, dobrze jest dać łapówkę
Ale dałeś mu 1000 sztuk złota, a nastawienie do ciebie miał powyżej 90%? Jeśli nie, to dawaj mu po 100 sztuk złota, aż w końcu będzie miał 90% lub 100% i nie ma rady, żeby się nie przełamał

No właśnie, tu nie chodzi o ilość złota daną, bo u każdego jest to w sumie inna kwestia. Zwykłemu mieszczuchowi dasz 100 i od razu masz 100%, dasz "urzędnikowi" 1000 a i wraz 100% nie będzie.
Jak wspomniał Darnith - nie ma rady, żeby się nie przełamał

Dawałem właśnie tysiąc. Było 100%. Dalej nic... Muszę go zabić w jakiś sposób, okraść czy zrobić coś specjalnego...? Nie mam pojęcia...

Myślę, że powinieneś domagać się tych pieniędzy, prowokując go tym samym do walki. Po zabiciu sprzedasz rzeczy, które ma przy sobie, bowiem warte są więcej niż 500 smoków. ;p