Tłusty Czwartek #92 – Pływanie i skwar


Matko kochana, jaki gorąc! Człowiek wskoczyłby tylko do wody i siedział cały dzień. Ja nawet siły na pisanie tego newsa za bardzo nie mam, a wiatraczek oczywiście się zepsuł... A idźcie do boru z tą technologią!

pool guinea pig

Lubicie morze? Ja nie lubię. Za dużo otwartej przestrzeni, za dużo! W ogóle nie lubię miejsc, w których nie widać jakiegoś określonego końca. Jak się patrzy na morze to tak się ciągnie i ciągnie... i jestem pewna, że tam gdzieś na końcu spada się tak, jak to pokazali w Piratach z Karaibów. Święta Matka świnek morskich niech ma w opiece wszystkich tych aktorów, którzy poświęcili życie, żeby udowodnić niewierzącym, że tak jest!

W ogóle zastanawia mnie ostatnio, jak to jest możliwe, że człowiek nie topi się w wodzie, że pływa. Skoro jakaś tam spora część nas jest stworzona z wody, to powinniśmy sączyć się po ziemi, a nie po niej chodzić. A skoro nie jesteśmy w zupełności stworzeni z wody, to powinniśmy iść na dno, jak kamień (co w moim przypadku jest najczęstszym scenariuszem). Jakiś kicz i tyle. W tej wodzie jakieś niewidzialne duszki muszą być, które wypychają nas na powierzchnię, żebyśmy im głębin swoimi brudami nie zanieczyszczali i tyle.

Odpowiedz
Hahaha, te świnki mnie rozwalają xDD. Ten styl, ta gracja skoku. Haha ;D.
[center]

[right][center][center][center]


[/center][/center]

[/right][/center][/center]
Odpowiedz
Świnki morskie jako zawodowe pływaczki? Haha dobre ;D

\"Kroczysz mroczną drogą, ale jest ona najmroczniejsza dopiero wtedy, jeżeli zamkniesz oczy\"


"Czasami mały aniołek musi utrzymywać pozory"
Odpowiedz
No, nie bez powodu świnki są "morskie"

Odpowiedz
← Nowości

Tłusty Czwartek #92 – Pływanie i skwar - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...