Najwyższy czas zacząć szaleństwo na punkcie „Mass Effect 3”. Kobiety piszczą, mężczyźni ekscytują, a wszystkim pasjonatom komputerowych gier fabularnych skoczyło nagle ciśnienie. Co by nie pisać o obecnej formie BioWare, nie ulega wątpliwości, że zwieńczenie przygód dziarskiego komandora Sheparda wywołuje rozległą paletę uczuć i nie można wobec niego pozostać obojętnym. Szczególnie w obliczu faktów, jakie wypłynęły z najnowszego numeru czasopisma „Game Informer”.
Jesteście ciekawi, jak rozpocznie się ta przygoda? Jacy bohaterowie przyłączą się do ekipy naszego bohatera, aby wspólnie stawić czoła Żniwiarzom? Może zastanawiacie się nad zmianami, jakie przyniesie trzecia część sagi? Jeżeli tak, zapraszam do rozwinięcia wiadomości. Nie jest tego wiele, aczkolwiek część faktów z pewnością ucieszy fanów tej gwiezdnej sagi. Zaznaczam, jest tam kilka nieprzyjemnych spoilerów.
Tak więc w telegraficznym skrócie:
- Gra rozpocznie się na Ziemi. W trakcie procesu sądowego komandora Sheparda (jest oskarżony o rzekome zbrodnie, jakie uczynił w dodatku „Arrival” – wielkie dzięki EA Polska!), Żniwiarze dokonują inwazji na naszą planetę.
- Prolog skupi się na śmiałej ucieczce Sheparda z Ziemi. Nasz bohater dostaje się na Normandię i rozpoczyna poszukiwania sojuszników do walki ze Żniwiarzami (czyli to, co podejrzewałem – strasznie odgrzewany schemat, aczkolwiek nadal strawny).
- Jak wiemy, Shepard w drugiej części gry mocno podpadł fanatycznej, proludzkiej grupie paramilitarnej – Cerberus. W „Mass Effect 3” organizacja ta wydała wyrok śmierci na dumnego komandora – nagroda za jego głowę jest ponoć niemała, więc staniemy się pewnego rodzaju zwierzyną łowną. Człowiek Iluzja ma ponownie odegrać ogromną rolę w całej intrydze (więcej Martina Sheena? Świetnie!).
- Potwierdzeni towarzysze – Liara T’Soni, Kaidan Alenko / Ashley Williams, Garrus Vakarian oraz James Sanders.
- Potwierdzone postacie (niekoniecznie osoby, które będziemy mogli przyłączyć do ekipy) – Wrex, Mordin Solus, Legion, David Anderson.
- Nowy wygląd Ashley:
- Shepard, Liara i Kaidan:
- Jeżeli nie posiadamy zapisanych stanów gry z poprzedniej części, na początku kampanii pojawi się interaktywny komiks, który wyjaśni nam zawiłości fabularne i pozwoli podjąć kluczowe decyzje.
- Istnieje wiele zakończeń przygody, które będą silnie powiązane z tym, kogo będziemy aktualnie posiadali w drużynie.
- Elementy cRPG zostały rozbudowane. Do wyboru będziemy mieli więcej umiejętności – obiecano większą swobodę i możliwość rozwinięcia danego talentu więcej niż raz. Na mile śmierdzi to rozwiązaniem zawartym w „Dragon Age II”.
- Broń będzie podobna jak w „Mass Effect 2”, aczkolwiek jest ona bardziej podatna modyfikacjom (magazynki, lunety etc.).
- Usunięto ograniczenia klasowe w kwestii broni. Jest za to limit narzędzi mordu, które możemy wziąć na akcję. Żołnierz będzie mógł zabrać wszystkie „pukawki”. Adept, inżynier i strażnik – dwie, natomiast szturmowiec oraz szpieg – trzy.
- Brak trybu dla wielu graczy.
Całkiem smakowite te informacje, nie powiem. Twórcy obiecują, że już za niedługo pojawi się filmik prezentujący rozgrywkę. Pozostaje tylko cierpliwe czekać, co niestety nie jest łatwe…