Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Wprawnym gestem zagarnął monety do fartucha, a niebawem stanęła przed tobą misa gęstej, parującej zupy o wyraźnie rybnym, ale przyjemnym zapachu, w której dryfowały kawałki marchwi, zieleniny i rybiego mięsa. Do tego dołączona była spora pajda, obok której stał kufelek pełen pienistego płynu.
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Rzuciła się łapczywie na zupę, zupełnie jakby ktoś miał jej to za chwilę zabrać sprzed nosa. Dopiero kiedy wręcz wylizała miskę zajęła się pajdą chleba, którą rozdzieliła na pół i upchnęła w fałdy bluzki obok zdobyczy ze straganu. Na koniec dopiero nieufnie powąchała zawartość kufla.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Piwo. Bez dwóch zdań, na pewno chrzczone, lekko kwaskowy aromat, ale o wiele bardziej przypominało alkohol niż szczyny oberżysty.
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
[nisz xD]
Bleh. Zmarszczyła się, ale pragnienie było silniejsze, więc szybko pociągnęła solidny łyk dusząc mdłości. Nie znosiła alkoholu. Śmierdział, niesmakował, w dodatku ludzie się po nim dziwnie zachowywali. Naprawdę nie rozumiała co w nim widzą. Odetchnęła wyraźnie odprężona, w końcu wreszcie zjadła coś ciepłego. Zasępiła się, wpatrzona w dechy kontuaru, zastanawiając co właściwie ma tu ze sobą zrobić. Jakby mimowolnie nastawiła uszy, próbując wyłapać jakieś ploteczki, mniejsze czy większe sensacje.
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Nuda, nuda, nuda, nuda, nuda. Przez chwilę zainteresowała się opowieścią o morskim potworze, ale tylko na chwilę. Czy w tym mieście nic się nie dzieje? Później oparła brodę na blacie, zerkając tylko nieufnie na kufel piwa. A może gospodarz będzie miał mleko? Po tej myśli rozejrzała się za nim.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Oberżysta podawał właśnie pięć kufli marynarzom snującym sprośne opowiastki w połowie blatu. Tymczasem tuż obok ciebie, najwyraźniej lekceważąc tak małą jak ty osobę, stanął dziwnie ubrany i zakapturzony jegomość. Oparł łokcie na ladzie, krzyżując tym samym ręce, lecz na wystającej spod łokcia dłoni dostrzegłaś niezwykły tatuaż, który rzucił ci się w oczy: płomień posiadający oczy, płonący ponad wielkim pazurem jakiejś bestii (pierwszym skojarzeniem był oczywiście smok).
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Chwilę przyglądała się tatuażowi, nieco dłużej jego twarzy, ale w końcu oparła się na dłoniach i uniosła nieco, żeby swoją niewielką posturą wybić się chociaż troszkę przed nieznajomego. Fuknęła tylko z cicha nadal próbując przyciągnąć wzrokiem karczmarza.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Oberżysta dostrzegł cię i oddał się poszukiwaniom mleka. Jednocześnie usłyszałaś, że dziwny jegomość obok zaczął coś mruczeć, jakby mówiąc sam do siebie.
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Czując się spełniona, ponieważ jej zamówienie zaraz przybędzie oklapnęła na swoje siedzenie i bardziej z nudy zaczęła przysłuchiwać się mężczyźnie.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Język, którym się posługiwał, był ci całkowicie obcy. Wypowiadał słowo bardzo cicho i szybko, co jakiś czas powtarzając niektóre, zaś samo ich brzmienie przyprawiało cię o nudności i nieprzyjemne uczucie, graniczące z bólem.
Gdy kątem oka zerknęłaś na niego ujrzałaś, że z jego oczy zalały się atramentową czernią, w której utonęły jego tęczówki i źrenice, a z pomiędzy palców zaczyna sączyć się szkarłatny blask.
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Spróbowała się odsunąć, jednak stołek zachwiał się pod drobną posturą i dziewczynka runęła na podłogę. Wcześniej zdążyła tylko mruknąć coś o "pierdolonych magach". Próbując zebrać się z podłogi starała się też odsunąć od niego jak najdalej.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Spieprzenie się ze stołka w panice i bezładzie okazało się bardzo dobrym posunięciem. Mag odwrócił się na pięcie niczym defilujący żołnierz i posłał ciemnoszkarłatny promień energii w siedzącego przy stole z książką mężczyznę, zmiatając go z krzesła i wysyłając pod ścianę, po której się osunął.
Grający na harfie zerwał się, sięgając po broń, a wokół zapanowała panika i zgiełk.
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Po części ucieszyła się, że wreszcie coś się dzieje, widać Bogowie jednak postanowili pchnąć ją we właściwe miejsce. Chociaż Atris nie była religijna, żaden kapłan nie miał ochoty pomóc małej, umorusanej i zawszonej istocie pomóc jej w problemach natury duchowej (a przynajmniej trafiała na tych niewłaściwych... albo na tych, którzy nieco zbyt chętnie brali ją wtedy na kolana), a kapłanek generalnie się bała, podziękowała gorliwie eterycznym istotom, czy czymkolwiek byli, wymieniając imiona zasłyszane na targu, bądź pomiędzy pomstowaniem na stracone dobra. Jednocześnie wcisnęła się w pionową ściankę kontuaru, próbując rozeznać w sytuacji. Kto z kim, dlaczego i którędy najlepiej uciec? A w odruchu, którego nauczył ją jeszcze tatko Gremdo oparła dłonie na rękojeściach sztyletów, przypiętych jak zwykle na udach.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
"Harfiarz" rzucił się do ataku. Wraży magus raz jeszcze wykrzyknął coś gardłowego, a po tawernie przetoczył się ogłuszający grzmot, zupełnie jakby piorun spadł z nieba i przetoczył się po sali, zaś wokół niego zawirowały czarne błyskawice. Wówczas otrzymał cięcie w lewe ramię, które zaznaczyło się długą, krwawą strugą... Na ramieniu jego napastnika.
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Przepełzła jak najdalej od centrum wydarzeń, ale nie mogła się przemóc, żeby uciec. Chciała się tylko znaleźć w miarę bezpiecznym miejscu, z którego mogłaby obserwować wydarzenia. Nie wiedziała kto jest dobry, z kto zły, a może wszyscy byli źli? Tak czy siak, po walce zawsze zostają trupy, a na trupach łupy.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Człowiek rzucił się na czarownika z rękami i zamiast ciąć, usiłował go udusić. Przez chwilę siłowali się wzajemnie. Potem właściciel harfy przechylił maga przez blat i obaj z głuchym łoskotem zwalili się za szynkwas.
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
A ona nadal siedziała skulona, starając nie rzucać w oczy i wypatrując ewentualnego zagrożenia. Biernie.
Demon
Ilość postów: 15146
Klasa: Demonolog
Kobieta siedząca dotąd za stołem również przeskoczyła blat dołączając do kotłowaniny. Po chwili oboje - kobieta i grajek - wyłonili się zza niego, dość mocno poranieni.
- Niech to szlag, kultyści. - mężczyzna splunął na podłogę i zapewne na leżącego na niej maga.
- Nie wiedziałam, że byliście tu we dwóch. Jemu - wskazała swego niedawnego rozmówcę, leżącego pod ścianą - chyba już niewiele pomoże?
- Nie wiem... Zależy jak szybko zadziałamy... - rozejrzał się wokół, omiatając wzrokiem izbę. Jego spojrzenie trafiło na ciebie. - Hej, panienko, chcesz zrobić dobry uczynek? Dobrze się on opłaci, ino migiem.
Maestro
Ilość postów: 12647
Klasa: Złodziej
Bez słowa skinęła tylko głową i robiąc przy tym niewinne oczy, co było odruchem wyuczonym (wiadomo, że każdy raczej się rozluźnia na widok małego dziewczęcia z sarnimi oczami). Zebrała się z podłogi i otrzepując spodnie podeszła do mężczyzny, zatrzymując się jednak w bezpiecznej odległości.