Czy jest sens poszerzania zdolności typu ukrywanie się, rozbrajanie pułapek, otwieranie zamków itd. ponad 100%? Zdziwiło mnie, że w ogóle jest taka możliwość. Przecież 100% to już maksimum, przynajmniej w moim rozumowaniu.
[BGI] Ponad 100%
Przecież w Tormencie także miałeś taką możliwość. Najwyraźniej musi to działać na tej zasadzie, że niektórzy przeciwnicy (np. skrzynia z zamkiem marki Gerda) mają pewne bonusy względem Twoich umiejętności, lub też obniżają współczynnik Twojej umiejętności podczas ich używania w testach porównawczych. Jeśli zatem masz 100% kradzieży kieszonkowej, to raczej nie okradniesz postaci pokroju Sarevoka, bo pewnie wymaga ona do tego jeszcze wyższego współczynnika. Dlatego właśnie 100% jakiejś umiejętności nie daje Ci automatycznego sukcesu w testach tego skilla.
Osobiście nie spotkałem się z sytuacją, która potrzebuję więcej niż 100%. Dopiero po dodatku zauważyłem że w wieży Durlaga jest pułapka, której nie wystarczy zwykłe 100%, ale jest ona do ominięcia innym przejściem więc nie stanowi problemu.
Drugim problemem było otwarcie szafki w zamku książąt gdzie 100% nie wystarczyło do jej otwarcia. Ale otwarcie nie jest konieczne:)
Czyli znalazłem tylko dwa kłopoty z poradzeniem sobie złodziejem z przeszkodą, która i tak nie wpływa na grę i nie przeszkadza.
Podsumowując nie trzeba dawać równe 100% w umiejętności. Lepiej je porozdzielać żeby we wszystkim być dobry, np:
-Krycię się: nie trzeba dawać 100%. Są buty i zbroja, która podnosi nam ukrycie się. więc tylko trzeba sobie odliczyć ile punktów oszczędzimy:)
-książka zręczności: dodając sobie nią 1 punkt do zręczności zwiększamy wszystkie umiejętności złodziejskie 0 5% Więc tutaj też sobie oszczędzamy na inne umiejętności:)
Takie jest moje skromne zdanie
Drugim problemem było otwarcie szafki w zamku książąt gdzie 100% nie wystarczyło do jej otwarcia. Ale otwarcie nie jest konieczne:)
Czyli znalazłem tylko dwa kłopoty z poradzeniem sobie złodziejem z przeszkodą, która i tak nie wpływa na grę i nie przeszkadza.
Podsumowując nie trzeba dawać równe 100% w umiejętności. Lepiej je porozdzielać żeby we wszystkim być dobry, np:
-Krycię się: nie trzeba dawać 100%. Są buty i zbroja, która podnosi nam ukrycie się. więc tylko trzeba sobie odliczyć ile punktów oszczędzimy:)
-książka zręczności: dodając sobie nią 1 punkt do zręczności zwiększamy wszystkie umiejętności złodziejskie 0 5% Więc tutaj też sobie oszczędzamy na inne umiejętności:)
Takie jest moje skromne zdanie
Cóż... me nastawienie pewnie wynika z tego, że zawsze, jak gram, to z każdym gadam, wszędzie zaglądam, wszystkich okradam etc. W BG1 może i milionów się w ten sposób nie dorobimy, ale zawsze to sporo kasy do przodu (słynne: "grosz do grosza, a będzie..."), lecz w wielu innych grach to faktycznie świetny sposób na wzbogacenie się.