Cóż... me nastawienie pewnie wynika z tego, że zawsze, jak gram, to z każdym gadam, wszędzie zaglądam, wszystkich okradam etc. W BG1 może i milionów się w ten sposób nie dorobimy, ale zawsze to sporo kasy do przodu (słynne: "grosz do grosza, a będzie..."), lecz w wielu innych grach to faktycznie świetny sposób na wzbogacenie się.
Ponad 100% - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Z tym się muszę zgodzić. Zresztą płaszcz baldurana nie trzeba kraść Można go dostać za darmo
Taa... Nie dość, że kradniesz losowe przedmioty, to jeszcze są one tanie i nie warte zachodu (wyjątkiem jest płaszcz w gospodzie Feldeposta i Płaszcz Baldurana). A przedmiotów ukradzionych w sklepie i tak nie da się odsprzedać.
Ja swojemu złodziejaszkowi wolałem dawać buty szybkości, zamiast tych ukrycia.
Z tego co pamiętam, wystarczy wszystkie umiejki rozwijać mniej więcej po równo, żeby być na bieżąco dobry. Ja osobiście kompletnie olewałem kradzież kieszonkową, bo bardzo rzadko się przydawała...
Z tego co pamiętam, wystarczy wszystkie umiejki rozwijać mniej więcej po równo, żeby być na bieżąco dobry. Ja osobiście kompletnie olewałem kradzież kieszonkową, bo bardzo rzadko się przydawała...
Osobiście nie spotkałem się z sytuacją, która potrzebuję więcej niż 100%. Dopiero po dodatku zauważyłem że w wieży Durlaga jest pułapka, której nie wystarczy zwykłe 100%, ale jest ona do ominięcia innym przejściem więc nie stanowi problemu.
Drugim problemem było otwarcie szafki w zamku książąt gdzie 100% nie wystarczyło do jej otwarcia. Ale otwarcie nie jest konieczne:)
Czyli znalazłem tylko dwa kłopoty z poradzeniem sobie złodziejem z przeszkodą, która i tak nie wpływa na grę i nie przeszkadza.
Podsumowując nie trzeba dawać równe 100% w umiejętności. Lepiej je porozdzielać żeby we wszystkim być dobry, np:
-Krycię się: nie trzeba dawać 100%. Są buty i zbroja, która podnosi nam ukrycie się. więc tylko trzeba sobie odliczyć ile punktów oszczędzimy:)
-książka zręczności: dodając sobie nią 1 punkt do zręczności zwiększamy wszystkie umiejętności złodziejskie 0 5% Więc tutaj też sobie oszczędzamy na inne umiejętności:)
Takie jest moje skromne zdanie
Drugim problemem było otwarcie szafki w zamku książąt gdzie 100% nie wystarczyło do jej otwarcia. Ale otwarcie nie jest konieczne:)
Czyli znalazłem tylko dwa kłopoty z poradzeniem sobie złodziejem z przeszkodą, która i tak nie wpływa na grę i nie przeszkadza.
Podsumowując nie trzeba dawać równe 100% w umiejętności. Lepiej je porozdzielać żeby we wszystkim być dobry, np:
-Krycię się: nie trzeba dawać 100%. Są buty i zbroja, która podnosi nam ukrycie się. więc tylko trzeba sobie odliczyć ile punktów oszczędzimy:)
-książka zręczności: dodając sobie nią 1 punkt do zręczności zwiększamy wszystkie umiejętności złodziejskie 0 5% Więc tutaj też sobie oszczędzamy na inne umiejętności:)
Takie jest moje skromne zdanie
Przecież w Tormencie także miałeś taką możliwość. Najwyraźniej musi to działać na tej zasadzie, że niektórzy przeciwnicy (np. skrzynia z zamkiem marki Gerda) mają pewne bonusy względem Twoich umiejętności, lub też obniżają współczynnik Twojej umiejętności podczas ich używania w testach porównawczych. Jeśli zatem masz 100% kradzieży kieszonkowej, to raczej nie okradniesz postaci pokroju Sarevoka, bo pewnie wymaga ona do tego jeszcze wyższego współczynnika. Dlatego właśnie 100% jakiejś umiejętności nie daje Ci automatycznego sukcesu w testach tego skilla.
Czy jest sens poszerzania zdolności typu ukrywanie się, rozbrajanie pułapek, otwieranie zamków itd. ponad 100%? Zdziwiło mnie, że w ogóle jest taka możliwość. Przecież 100% to już maksimum, przynajmniej w moim rozumowaniu.