Fobie

Ostatnio uświadomiłam sobie, że boję się wyprzedzać staruszki, bo myślę, że rzucą się na mnie z torebką i wrzaskiem o niewychowanej młodzieży. Długi czas bałam się też lodówki w kolorze avokado czającej się w mojej szafie (bohaterka jednego z moich snów) i oczywiście Buki. A z takich bardziej realnych zawsze wpadam w panikę na widok pająka, czy innego pełzającego robala, dyskomfort towarzyszy mi również na wysokościach. Nigdy za to nie bałam się szczurów, czy węży.

A wy macie jakieś mniej lub bardziej typowe fobie? Ba, może jakieś ciekawe doświadczenia z nimi związane, plotki anegdotki?

Dla zwiększenia objętości pierwszego posta i uatrakcyjnienia (ułatwienia) dorzucam skradzioną (ćśii) z innego forum listę fobii :

Cytat

Postaci fobii

agorafobia F40.0 (10 – 50% wszystkich fobii, początek we wczesnej dorosłości)
fobia społeczna F40.1 (10% wszystkich fobii, początek w adolescencji)
Specyficzne (izolowane) postacie fobii F40.2 (fobie proste)

-> fobie dotyczące zwierząt i owadów (zoofobie) (5 – 15% wszystkich fobii, początek w dzieciństwie)
- agrizoofobia - lęk przed dzikimi zwierzętami
- ailurofobia (felinofobia) - lęk przed kotami
- arachnofobia - lęk przed pająkami
- awizofobia - lęk przed ptakami [yy ;D]
- entomofobia - lęk przed owadami [myślałam, że przed entami :roll: ]
- equinofobia - lęk przed końmi
- technolofobia - lęk przed technologią
- kynofobia - lęk przed psami
- ofidofobia - lęk przed wężami
- rodentoofobia - lęk przed gryzoniami

-> fobie dotyczące elementów otoczenia naturalnego (20% wszystkich fobii)
- aerofobia - lęk przed powietrzem [eee, ciekawe...;D] (wiatr, przeciąg, podróż kolejką napowietrzną)
- antofobia - lęk przed kwiatami [ahaha, pan z bukietem, a ja w nogi... ;D]
- arsonfobia - lęk przed ogniem
- blanchofobia - lęk przed śniegiem [fajne u Eskimosów]
- brontofobia - lęk przed burzą [to ja mam! :shock: ]
- mykofobia - wstręt do grzybów

-> fobie dotyczące urazów i chorób (15 – 25% wszystkich fobii, początek w wieku średnim)
- algofobia - lęk przed bólem
- amathofobia - lęk przed kurzem
- arachibutyrofobia - lęk przed zarazkami
- bakteriofobia - lęk przed bakteriami
- dysmorfofobia (DMF) - lęk przed deformacją, zaburzenie spostrzegania własnego ciała, objaw w anoreksji i treść urojeń hipochondrycznych w schizofrenii
- erytrofobia (hemofobia) - lęk przed widokiem krwi (występuje bradykardia i omdlenia)
- kancerofobia - lęk przed zachorowaniem na raka
- maniafobia (agateofobia, dementofobia) - lęk przed chorobą psychiczną, szaleństwem
- mizofobia - lęk przed brudem
- nozofobia - lęk przed zachorowaniem
- rytifobia - lęk przed zmarszczkami
- tanatofobia - lęk przed śmiercią
- tokofobia - lęk przed ciążą i porodem
- traumatofobia – lęk przed zranieniem
- wenerofobia - lęk przed chorobami wenerycznymi
- syfilidofobia - lęk przed zachorowaniem na syfilis

-> fobie sytuacyjne
- achluofobia (nyktofobia) - lęk przed ciemnością
- amaksofobia - lęk przed prowadzeniem samochodu
- akrofobia - lęk wysokości
- dromofobia - lęk przed podróżowaniem
- awiofobia - lęk przed lataniem samolotem
- gefynofobia - lęk przed przekraczaniem mostów
- glassofobia - lęk przed wystąpieniami publicznymi
- klaustrofobia - lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami
- kleptofobia - lęk przed kradzieżą
- odontofobia - lęk przed stomatologiem
- stasibasifobia – lek przed staniem i chodzeniem [eee o_O ] (częste zaburzenie u osób w wieku podeszłym)
- basifobia - lęk przed chodzeniem
- stasifobia – lęk przed staniem [uuk o_O ;D]
- triskaidekafobia - lęk przed liczbą 13 [muehehe... :rotfl: a ja mam lęk przed kaflami i panelami o_O ] (liczbami feralnymi)

-> fobie dotyczące ludzi
- antropofobia - lęk przed ludźmi
- seksofobia - lęk przed płcią przeciwną
- androfobia - lęk przed mężczyznami
- gynefobia - lęk przed kobietami
- kaligynefobia - lęk przed pięknymi kobietami [ O_O ]
- homofobia - zetknięciem z osobami o orientacji homoseksualnej, byciem homoseksualistą [cześć do... (koło fortuny) pana na N]
- ksenofobia - lęk przed obcymi ludźmi
- nekropofobia - lęk przed umarłymi
- ochlofobia - lęk przed tłokiem

-> inne
- aichmofobia - lęk przed ostrymi przedmiotami
- pekkatofobia - lęk przed popełnieniem grzechu

Odpowiedz
Kleszcze. I owady gryzące. A kysz!

Jak widzę kleszcza to zachodzi u mnie śmierć kliniczna.
Odpowiedz
Zajrzyj też tutaj. Mam fobie związaną z utratą łaski Lolth. Anegdotka? Nie będzie takiej, zwykle kończy się na mordowaniu naziemców lub jeszcze większym mordowaniu naziemców.
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
Nigdy nie miałam kleszcza i najzwyczajniej kojarzą mi się z czarną kropką gdzieś na ciele siostry, przez którą wszyscy robili straszną panikę, a ja nie wiedziałam o co chodzi
Odpowiedz
Obawiam się, że zmniejszy mi się obwód ramienia i uda. I obawiam się, że nocą ktoś może skraść mi Mariusza i Janusza, moje ulubione, błyszczące hantle. Nie ukrywam też, że przerażają mnie starsze panie z wąsami, smakowe alkohole, pomalowane paznokcie u osobników płci męskiej (ostatnio nieopatrznie podałem takiemu rękę, brr), Shaquille O'Neal i książki Elizy Orzeszkowej. Nawet widok okładki którejś z nich skutkuje u mnie drżeniem rąk. Mam też nieuzasadniony lęk przed wegetarianami, studentami psychologii, młodzieżą Oi! i wielbicielami Emilie Autumn.
Kto to ogląda, ten ssie pytonga.

Zagraj.
Odpowiedz
No cóż, ja dzisiaj mam praktyki z pasożytami tego typu, więc już zamówili ambulans w razie w.
Już naprawdę nie mam problemu z pasożytami serca, jakimikolwiek wewnętrznymi czy czymkolwiek takim, ale jak widzę kleszcza to zaczynam płakać, robi mi się słabo i po prostu wpadam w panikę.
Odpowiedz
Moja ulubiona fobia to anatidefobia - lęk przed byciem obserwowanym przez kaczkę ; p Szkoda, że jest fikcyjna.

Z tych innych, równie zabawnych to jeszcze jest:

Genufobia - lęk przed kolanami.

Skryptofobia - lęk przed publicznym pisaniem.

Luposlipafobia - lęk przed byciem gonionym przez wilki wokół stołu kuchennego, w skarpetkach, po świeżo wypastowanej podłodze.

Barofobia - lęk przed grawitacją.

Więcej tutaj : )

---

A tak serio, to boję się pająków i że się nie wyśpię, kiedy mam zajęcia na 8 ; p
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Kerganker dnia wtorek, 22 lutego 2011, 11:58 napisał

Obawiam się, że zmniejszy mi się obwód ramienia i uda. I obawiam się, że nocą ktoś może skraść mi Mariusza i Janusza, moje ulubione, błyszczące hantle. Nie ukrywam też, że przerażają mnie starsze panie z wąsami, smakowe alkohole, pomalowane paznokcie u osobników płci męskiej (ostatnio nieopatrznie podałem takiemu rękę, brr), Shaquille O'Neal i książki Elizy Orzeszkowej. Nawet widok okładki którejś z nich skutkuje u mnie drżeniem rąk. Mam też nieuzasadniony lęk przed wegetarianami, studentami psychologii, młodzieżą Oi! i wielbicielami Emilie Autumn.


Dzięki, jednak ktoś na mój widok ma drgawki. Jakie to miłe .

Nienawidzę jak niespodziewanie chodzą po mnie owady. Jak sam je położę sobie na ręce to OK, ale jak nagle zauważę takiego osobnika, to mam atak pląsawicy. Mam też fobię przed kredą, bo wysusza skórę i powoduje pękanie paznokci.
Odpowiedz
Lio masz pomalowane paznokcie? XD Na EA też miałam ochotę zrobić "bu!". Wczoraj w autobusie niestety przypomniałam sobie jeszcze, że mam straszliwą klaustrofobię i to taką, że na Pogrzebanym bym chyba całkowicie zeschizowała.
Odpowiedz
A ja w przeciągu ostatnich lat nabawiłem się lęku przed nieoczekiwaną korespondencją i nieoczekiwanymi telefonami z nieznanych numerów, usterkami i awariami oraz niespodziewanymi rachunkami
A poza tym na widok owadów robi mi się słabo;p
Odpowiedz
Przed rachunkami to podejrzewam każdy z czasem zaczyna mieć fobię A a propo telefonów, to nie cierpię dzwonić do obcych ludzi, ale nie wiem czy to się do fobii zalicza...

Generalnie mam dwie dość typowe fobie - strach przed pająkami oraz lęk wysokości.

Odpowiedz
Przedmioty ścisłe i niezapowiedziane kartkówki ;/
Odpowiedz
Nie boję się niczego. Jestem nieśmiertelny.
Odpowiedz
Akurat do obcych też nienawidzę dzwonić, dlatego bardzo źle wspominam czasy call center.
Odpowiedz
Tak sobie czytam i uświadomiłem sobie, że chyba nie cierpię na żadną fobię. Kiedyś bałem się szybko biegających pająków, ale mi przeszło, teraz daję im w spokoju żyć. Boję się zbliżających do mnie wielkim psów, ale to chyba uzasadnione i fobią nie jest.

Może mam jakąś minimalną klaustrofobię. Nie lubię miejsc, w których nie mogę swobodnie ruszać rękami.
Odpowiedz
Moje objawy pasują... hmm... do heksakosjoiheksekontaheksafobii...

A tak na serio, to chyba boję się tylko dużych psów (uzasadnione chyba ) i dzikich zwierząt (ha, nawet coś takiego znalazłem - agrizoofobia). I co najwyżej jestem nieśmiały co do niektórych kobiet, ale to się raczej nie liczy
Odpowiedz
Ja mam lęk przed psami (wszyskimi) i nienawidzę zdrobnień przedmiotowych typu: wyniczki, pieniążki itp. A na widok karygodnych błędów językowych mam chęć zabijać (seryjnie). Poza tym, ponieważ jestem słuchowcem nienawidze ciszy.
Odpowiedz
← Użytkownicy

Fobie - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...