Co prawda mamy już pory mocno wieczorowe i autor piszący powyższe słowa, zgodnie z zasadami kodeksu pracy, powinien położyć się w mięciutkim łóżeczku. Niestety, taką mamy ponurą branżę (jędza nigdy nie śpi), że zarzuca nas smakowitymi wieściami, nie patrząc na zegarek oraz nie bacząc na stan zdrowotny dumnych informatorów.
Co tam znów przywiało? Kolejny filmik zza kulis „Dragon Age II”, w którym autorzy oczywiście wychwalają wniebogłosy swój tytuł. Szczęśliwie jednak nie jest to taka nachalna kiełbasa wyborcza jak ostatnim razem i developerzy są bardziej powściągliwi w słodzeniu własnemu dziecku. Jakże miło z ich strony. Czyżby policja zdybała ich ostatniego kuriera z saszetką ekstazy i chłopcy zaczęli gadać bardziej rzeczowo? Detoks to paskudna sprawa i łączę się z Kanadyjczykami w bólu, ale gracze na pewno na tym skorzystają.
Co jednak bardziej interesujące, postanowiono w końcu zamieścić kilka nowych ujęć wprost z rozgrywki i to z wersji na PC (choć będąc szczerym, większych różnic w stosunku do tej konsolowej nie widzę). Co prawda scenki pojawiają się na ledwie kilka sekund w ponad czterominutowym materiale, ale hej! Jest jakiś postęp, więc nie marudzę. Poza tym można dowiedzieć się jak wyglądał proces preprodukcji, usłyszeć trochę o specyfice fabuły gry oraz o dylematach twórców, związanych z rewolucyjnymi ideami. Oczywiście wszyscy przyjęli je z uśmiechem na ustach i ze zrozumieniem, nawet najbardziej ortodoksyjni fani „Dragon Age: Początek”.
Plik wideo nie jest już dostępny.