Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Miasto poza czasem"!
Patrząc ostatnio na półki uginające się pod ciężarem bestsellerów, zauważyć można dwa główne nurty fabularne trafiające w gusta dzisiejszych czytelników. Po pierwsze, pojawiła się moda na kosztowanie hiszpańskiego temperamentu i poznawanie tajemnic mniej lub bardziej mrocznej Barcelony. Po drugie, rośnie fascynacja życiem po życiu i wszelakimi komplikacjami z tego wynikającymi, od etyki picia krwi, po problemy sercowe nie tak drapieżnych drapieżników, jakimi stały się współczesne wampiry. Skoro jest popyt na tego typu historie, to są i same powieści. Jedne są bardziej udane, drugie nieco mniej, inne zaś sięgają już samego dna. „Miasto poza czasem” całkowicie mnie zaskoczyło – mimo, że czytadło, to przedstawia sobą jakąś tam wartość, ale o tym za chwilę.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!