Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Endymion"!
Trzecia część sagi Dana Simmonsa nosi tytuł podobny, acz inny do swoich poprzedniczek. „Endymion”, wydawać by się mogło, został nazwany po hyperiońskim mieście, ale treść sugeruje coś zupełnie innego. Po raz drugi nawołuję do porzucenia lektury tejże recenzji w tym miejscu, jeśli nie znamy poprzednich części. Chociaż staram się pisać ją bez zdradzania zbędnych szczegółów, trudno jednak ominąć fakty, które dla miłośnika serii są oczywiste. Odsyłam tedy do recenzji książki „Hyperion”, pierwszej z cyklu o Chyżwarze.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!