Zbieracz Burz t.2

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Zbieracz Burz t.2"!

Jeżeli na karku niesiesz miliony lat doświadczeń oraz największe tajemnice Królestwa i Głębi, to nie może być ci lekko. Jeśli wiesz, że Pan odszedł wieki temu na bezterminowe wakacje do miejsca tak odległego, że nawet ty nie potrafisz tam dotrzeć, to masz prawo odczuwać zwątpienie. Ale jeśli ów Pan najwyraźniej oszalał i wydaje rozkaz zniszczenia Ziemi, a tak się głupio składa, że jako Anioł Zagłady jesteś jedynym narzędziem zdolnym spełnić wolę Jasności, to chyba naprawdę nie może być gorzej...... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
Druga część jest zdecydowanie lepsza od pierwszej, w która nieco nużyła. Teraz akcja nabiera poważnego tempa i z chęcią czytałem kolejne rozdziały. Autorka zaskoczyła mnie podwójną narracją - 1. i 3. osobową. Za każdym razem dziwnie czułem się w takim przeskoku, ale z czasem nie sprawiało to już takiego problemu. Cieszę się, że tym razem nie skupiono się głównie na Freyu, wiem, że to główna postać, lecz w poprzednich częściach poboczne postacie tak zostały rozwinięte, że o wiele bardziej mnie zaciekawiły. A już na pewno raduje mnie rozwinięcie postaci Rafaela, mojego faworyta, chociaż nadal skąpe, ale jednak. Czytając książkę, po cichu miałem nadzieję, że inaczej się ona rozwinie, jeżeli chodzi o finalne starcie aniołów, no i nieco zmieszało mnie to idylliczne zakończenie, ale przynajmniej romans Frey-Hija nie skończył się pomyślnie, a przynajmniej tego nam nie opowiedziano, gdyż byłoby dla mnie za słodko. Nie mniej uniwersum stworzone przez autorkę jest intrygujące i posiada wiele filozoficznych aspektów.
Odpowiedz
← Artykuły

Zbieracz Burz t.2 - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...