Zaklinacz broni
Ilość postów: 976
Klasa: Rzemieślnik
Coś mnie naszło i zadałem sobie takie głupie pytanie. Czy ulepszenia statku cokolwiek dają? Ja ulepszyłem statek maksymalnie, a czy na fabułę (cokolwiek) mają wpływ ulepszenia statku?
Oczywiście jest pewna scena w której wydarzenia mogłaby potoczyć się inaczej, ale czy nie mając żadnych ulepszeń akcja toczy się inaczej?
Zaklinacz broni
Ilość postów: 976
Klasa: Rzemieślnik
dzięki Tokar, oto mi chodziło. Jak widać ulepszenia coś dają, pozwalają uratować kilkoro członków załogi, w sumie fajnie.
Strażnik
Ilość postów: 90
Klasa: Żołnierz
Ja na początku tez myślałem że mi nic nie dają i ich nie robiłem, to mi tylko trzech członków załogi łacznie przezyło, a jak porobiłem wszystkie to wszyscy przeżyli i nie bylo problemu.
Marszałek Wojny
Ilość postów: 1640
Klasa: Kosmiczny Marines
Z drugiej strony same ulepszenia statku nie gwarantują przeżycia ekipy, wybory w ostatniej misji też mają znaczenie. Dopiero przy trzeciej próbie udało mi się nikogo nie stracić.
Edit: no i w przeciwieństwie do tego, co pisał Silver w temacie podrzuconym przez Tokara, nie ma żadnego znaczenia to, czy jesteśmy renegatem, czy "paragonem".
Zaklinacz broni
Ilość postów: 976
Klasa: Rzemieślnik
charakter faktycznie nie ma znaczenia.
Oczywiście wybory mają największe znaczenie, ale mieć te 3 osoby więcej zawsze warto. Zwłaszcza, że szkoda Thane.
Marszałek Wojny
Ilość postów: 1640
Klasa: Kosmiczny Marines
Nie mówię, że ulepszenia statku są niepotrzebne, w końcu jeśli chcemy by wszyscy przeżyli, trzeba je zrobić a potem podjąć parę trafnych decyzji personalnych.